5 kwietnia 2012
Anatema
Święci w łachmanach krążą
nad głowami. Wieczność w aureolach
z wyprzedaży i demobilu.
Komunia pod postacią chleba z dżemem,
mocno przesłodzonym.
Zbyt krótkie noce na konszachty, cyrograf
unieważniony . Piekło zamarzło,
siódme niebo przemianowano
na Business Center
Eden.
A pod murami Jerycha wciąż koczują kupcy,
straszny harmider na placu świątynnym.
Krzyż można zanieść na górę Ararat,
może się zmieści w uchu igielnym.
Ewentualnie na łebku szpilki,
wraz z dzwonnikiem Noter Dame.
21 kwietnia 2025
Marcin Olszewski
21 kwietnia 2025
Belamonte/Senograsta
21 kwietnia 2025
wiesiek
21 kwietnia 2025
Trepifajksel
20 kwietnia 2025
Bernadetta
20 kwietnia 2025
wiesiek
20 kwietnia 2025
Bezka
19 kwietnia 2025
sam53
19 kwietnia 2025
wiesiek
19 kwietnia 2025
dobrosław77