3 april 2020
Zmilczane
Modlitwy biorą się z ciszy, powiedziałeś to, jakby w małych słowach
przy odrobinie woli, były większe, i próbowały nas uwolnić. Nocą
w płodne dni, potrafię już wejść w dorosłość, niczym w pokutę.
Cała umiem się stwarzać, jak kobieta z kawałkiem płótna zamiast twarzy.
Nitki, niteczki strzępią włosy w nieznane, w ten szkarłatny ciężar gwiazd,
ciało niewiele ułatwia, skrzeczy jak wrona. To za mało! W nieistniejących
oczach, jedyne wolne miejsce, które się mnie spodziewa, choć uciekają
z niego nawet szuwary. I tak już zostanie. Wszystko
na czym zatrzyma się osamotnienie, jest nasze, w dzisiejszym kształcie.
Na sztucznym drzewie sąsiadów czyjś zasrany kot. Dzieci, z tych samych
powodów co wszyscy, toczą obręcze ze spojrzeń, confetti z łez.
Na użytek grzechu, lecz nieczęsto aż tak to widać.
21 december 2024
2112wiesiek
21 december 2024
Wesołych ŚwiątJaga
20 december 2024
2012wiesiek
19 december 2024
18,12wiesiek
18 december 2024
1812wiesiek
17 december 2024
tarcza zegara "miasteczkojeśli tylko
17 december 2024
3 zegary ceramiczne - środkowyjeśli tylko
17 december 2024
1712wiesiek
16 december 2024
1612wiesiek
14 december 2024
Zawiązała naturaJaga