26 october 2020
Po każdej miłosnej nocy. Odgałęzienia
Gdy ciało domaga się sadu, zbiera w łonie deszczówkę.
Zgniłe liście przybierają na sile, i można nazwać wszechświatem
bezpióre pisklę przyniesione przez kota. W wysokich ostach
seria mokrych odbić, rozwarstwia perspektywę. Ciężkie, obce
słowa, intonują dzień rodzin. To co się wydarza, jak kształty
naszych dłoni w półświetle, cmentarz bez kreski horyzontu
— tuż nad tym miejscem. Dziura okna prowokuje jedynie stołem
w wymiarze, który nie istnieje. Jak najdojrzalszy smak drzewa
w jabłku, dośniony ze zwoju dziecięcych paciorków.
z cyklu: gdy poszarzało aż do odróżnienia, i broń Boże
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
20 november 2024
2011wiesiek
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek
19 november 2024
Jeden mostJaga
19 november 2024
0011.
19 november 2024
0010.
19 november 2024
0009.
19 november 2024
0008.