21 november 2018
Stany pośrednie. Rytuały
Między tym co jest, a tym co jeszcze może być, dzieci
szukając dla siebie miejsca, wyławiają skłębione patyczki,
które przyjmują kształt brzegu. Rysują rybie łuski, tak małe,
że nadal są wodą. W łonach kobiet
wszystko dzieje się naprawdę. Sączy jak blade światło
z telewizorów, które łatwo pomylić z miłością. W barwach
deszczu, żywe są w nich tylko oczy,
jak dopływy dwu rzek. Opatrzone, zmyślone — ich dzieci
podążają za nimi, w wilgotną breję. W chłodny podmuch wiatru,
co jeszcze przez chwilę toczy ukrwione liście, unosi, ożywia.
Urwisko wydaje się czymś zwykłym.
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma
17 april 2024
Nim kur zapiejeJaga