21 november 2018
Stany pośrednie. Rytuały
Między tym co jest, a tym co jeszcze może być, dzieci
szukając dla siebie miejsca, wyławiają skłębione patyczki,
które przyjmują kształt brzegu. Rysują rybie łuski, tak małe,
że nadal są wodą. W łonach kobiet
wszystko dzieje się naprawdę. Sączy jak blade światło
z telewizorów, które łatwo pomylić z miłością. W barwach
deszczu, żywe są w nich tylko oczy,
jak dopływy dwu rzek. Opatrzone, zmyślone — ich dzieci
podążają za nimi, w wilgotną breję. W chłodny podmuch wiatru,
co jeszcze przez chwilę toczy ukrwione liście, unosi, ożywia.
Urwisko wydaje się czymś zwykłym.
22 february 2025
Eva T.
22 february 2025
Marek Gajowniczek
22 february 2025
Eva T.
22 february 2025
wiesiek
22 february 2025
absynt
22 february 2025
absynt
22 february 2025
Eva T.
22 february 2025
supełek.z.mgnień
22 february 2025
jeśli tylko
22 february 2025
Jaga