21 october 2015
Potrzeba wiary
Mięsne muchy wznoszą się do ciosów, i wydawałyby się aniołem,
gdyby zawisły nieruchomo. W sieni, dziewczynka oczekując śniegu,
wabi ćmy i zawija je w zielony papier, jak w ślepia zarobaczonego kota,
który trze ogonem o posadzkę. Przez okno
przerośnięte piąstkami, turlająca butelka — nieprzyswajalność kształtu,
niczym origami z samych ruchów. Wioska jak w zabawie w chowanego,
bredzi chałupy, kilka bliskich osób. Z resztek folii broczą szklarniane żebra.
Trzydziesty rok zapamiętuje naszą ściętą jabłoń, żyłam w niej i żyłam,
jak wrony zagęszczające gałęzie, niewidzialne sowy zimą. Parę miejsc
z poprzedniego życia. Żarówka dynda na drucie, jak znajomy
skowyt psów.
20 january 2025
Golden Age.Eva T.
20 january 2025
20.01wiesiek
19 january 2025
0032absynt
19 january 2025
1901wiesiek
19 january 2025
dziewczynaprohibicja - Bezka
19 january 2025
baletnicaprohibicja - Bezka
18 january 2025
1801wiesiek
18 january 2025
Aby rozjaśnić szary dzień.Eva T.
17 january 2025
Na huśtawceJaga
17 january 2025
1701wiesiek