29 april 2016
Zrównania
Przerośnięte grusze nad rzeką przydają się nie tylko do fotografii,
dlatego Lucyna w każdy niedzielny poranek przychodzi wierzyć.
Nieważne, że pochylają się ku wodzie, jak powietrzne mosty.
Gdy bije dzwon, jej stopy przesuwają cień, rozrywając go od środka.
Liść opada, kręci się, mija już, niby przelatujące ptaki. Dźwięki
owczych dzwonków, gniazdo w pęknięciu kamienia.
z cyklu: o wychodzeniu na swoje
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)