22 czerwca 2019
Monidło
Z ostro naświetlonych fotografii
przekolorowania – czarne usta i oczy
na krwisto.
Odbicie witraży przez pryzmat umęczonej
posadzki. Ciężkie buty wytarły
całą symbolikę.
Więc tylko we śnie na zeschniętych wargach
można odczytać kształt twoich oczu,
dysonans każdego kroku, który wiódł
aż po nieprzebaczenia.
Na stałe wpisane w milczenie pomiędzy
lewą a prawa stroną zdjęcia,
którego nie ma.
Szczególnie w ramce na ścianie.
4 listopada 2024
WiewiórkaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
0411wiesiek
4 listopada 2024
z ręką w gipsiesam53
4 listopada 2024
Ostatnia prostaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
3 listopada 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 listopada 2024
0311wiesiek
3 listopada 2024
Listopad.Eva T.
3 listopada 2024
Pokój za ziemięMarek Gajowniczek
2 listopada 2024
światłojeśli tylko