15 czerwca 2019
Dogmat
Smutno mi, Boże.
Gdy pośród snów w najciemniejszym szkarłacie
sprzedajne kobiety z przesadnie wydętymi wargami
marzą, choćby o szklance gorącej herbaty.
Tani mężczyźni ozdabiający zbyt krótkie palce
najtańszym tombakiem płaczą pokątnie
po krytycznej dawce lichej whisky.
Gdy potężny głos rozsadza sklepienia na części,
później niknie rezonując pomiędzy ofiarami
złożonymi na dowód miłosierdzia.
Piaskowiec nie wyklucza pomyłek
i zazębień snów proroczych, jednak
ból wżarty w cegły.
Ze szczególnym uwzględnieniem fundamentów,
gdzie bezlik stosów czekających
na zaognienie.
Smutno mi... Boże.
26 kwietnia 2024
zgarbiona wiarasam53
26 kwietnia 2024
CancerArsis
25 kwietnia 2024
nie mogę zasnąćYaro
25 kwietnia 2024
zatopiony obrazYaro
25 kwietnia 2024
***eyesOFsoul
25 kwietnia 2024
Adam Zagajewski - pamięćsam53
25 kwietnia 2024
2504wiesiek
25 kwietnia 2024
IdęKrzysztof Piątek
25 kwietnia 2024
Bajkowyvioletta
25 kwietnia 2024
Misja z paremiąsamoA