24 czerwca 2018
Samospalenia
Coraz sprawniej zaciskamy słowa
w grudki błota.
Do obrzucania ludzi z drugiej strony
przeszklonej tęczy.
I drżeń jakby więcej, rezonują
tuż przy powierzchni asfaltów.
Wżartych w skórę na wpół martwej
matki.
Poznaczonej bliznami świeżych
grobów, na które nawet niepewne
ręce nie położą kwiatów.
Coraz sprawniej układamy życia
w najprostsze wzory.
Żadnych zasupłań aż do najpewniejszych
zgonów.
8 stycznia 2025
*****sam53
8 stycznia 2025
ZakończenieCzerwony Mag
8 stycznia 2025
QuasimodoMarek Jastrząb
7 stycznia 2025
***sam53
7 stycznia 2025
07.01wiesiek
7 stycznia 2025
Pieśń życia (Strzybóg)Belamonte/Senograsta
7 stycznia 2025
spacersam53
6 stycznia 2025
światłosam53
6 stycznia 2025
gdzie Ciebie najwięcejsam53
6 stycznia 2025
kolejna rocznicasam53