2 lutego 2018
Dekantancja
Zakochany w sobotnie popołudnie,
w niedzielę przed dziesiątą
było już po wszystkim.
Dlatego nad rozlanym mlekiem
łowię złote rybki.
Nie spełniają życzeń,
pływając zbyt płytko.
W ich smaku nie wyczuwam
delikatnej nutki cudu.
Więc z pokorą powtarzam: niezgrabne
metafory, nic na obraz i podobieństwo.
Odkochany w niedzielne przedpołudnie
zbieram siły.
Na sobotę, około dziesiątej.
12 września 2025
sam53
12 września 2025
Yaro
12 września 2025
wiesiek
12 września 2025
ais
12 września 2025
smokjerzy
12 września 2025
Sztelak Marcin
11 września 2025
absynt
11 września 2025
sam53
11 września 2025
wiesiek
11 września 2025
Sztelak Marcin