15 września 2017
Świat nadal rośnie
Czas wycieka przez szczeliny miast
spuchniętych od nadmiarów.
W zimnym blasku świątyń
modlitwy zamierają w posadzkach.
Startych na proch, w którym nawet miłość
nie smakuje zapomnieniem.
Szepty tuż przed świtem skazują
spragnione dłonie na pustkę.
Mimo ciepła ciał i nadziei na dzień.
Ten zakwita za oknem, doskonale
obojętny.
16 czerwca 2025
ajw
16 czerwca 2025
ajw
16 czerwca 2025
sam53
15 czerwca 2025
Arsis
15 czerwca 2025
wiesiek
14 czerwca 2025
wiesiek
14 czerwca 2025
dobrosław77
14 czerwca 2025
ajw
14 czerwca 2025
ajw
14 czerwca 2025
normalny1989