11 czerwca 2017
Tomografia
Wlane kontrasty palą żywym
srebrem, przekornie milczę,
mimo ciśnień.
Śródczaszkowych, pomiędzy oczodołami
a ciemieniem, niegdyś miękkim.
W zapomnianych czasach wyjścia.
Na ląd, zbyt rozległy
jak na pierwszy niepewny
krok.
Chociaż pomiędzy nim a następnym
przyszłość. Chrzęści wciąż
mielona na papkę słów.
Kontrast spływa, kolejny oddech.
19 marca 2025
wiesiek
19 marca 2025
AS
19 marca 2025
absynt
19 marca 2025
absynt
19 marca 2025
Jaga
19 marca 2025
Eva T.
19 marca 2025
Yaro
19 marca 2025
ajw
19 marca 2025
ajw
19 marca 2025
ajw