11 june 2017
Tomografia
Wlane kontrasty palą żywym
srebrem, przekornie milczę,
mimo ciśnień.
Śródczaszkowych, pomiędzy oczodołami
a ciemieniem, niegdyś miękkim.
W zapomnianych czasach wyjścia.
Na ląd, zbyt rozległy
jak na pierwszy niepewny
krok.
Chociaż pomiędzy nim a następnym
przyszłość. Chrzęści wciąż
mielona na papkę słów.
Kontrast spływa, kolejny oddech.
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma