17 czerwca 2016
Rozmowy zamiejscowe
W Polskę idziemy...
Ludowe mądrości pozostają w mocy,
szczególnie kiedy pijemy wódkę zakąszając
jak najbardziej przaśnym ogórkiem.
Później tradycyjnie znamy się na wszystkim,
gotowi poprawiać liczne błędy wykrzykujemy
z siebie mądrości. Nie tylko pokoleń.
Przyszłych, przeszłych – bez różnicy, byleby znaleźć
ucho, niekoniecznie chętne. Zasypiamy dumni
z misternych planów na dzień jutrzejszy.
O poranku wzywając nadaremnie drżącą ręką
próbujemy połączyć się z siłą wyższą,
na nasze nieszczęście numer zastrzeżony.
Szczególnie w siódmym dniu tygodnia.
Gdyby nam kiedyś tego zabrakło...
5 lutego 2025
Kefalonia - wszystkie odcienieajw
5 lutego 2025
Maxajw
5 lutego 2025
tak, już kwitnąsam53
5 lutego 2025
Rozmyślanie w miesiącuMisiek
5 lutego 2025
Tańcowała bieda z nędząMarek Jastrząb
5 lutego 2025
Wykład nawróconego tłuściochaMarek Jastrząb
5 lutego 2025
Passus, czyli mowa o sepulkachBezka
5 lutego 2025
Językowy pucMarek Jastrząb
4 lutego 2025
byłoby dobrzesam53
4 lutego 2025
łóżkosam53