27 maja 2016
Pierwociny
Urodzili się starzy, kompozycje zmarszczek
często brano za uśmiech.
Umarły na ustach.
A w oczach zaczajony wszechświat,
bez ufności w wieczność.
Wyrwane słowa brali do wewnątrz,
przemielone na papkę stawały się pierwszym
i ostatnim mlekiem.
Niechcianej matki oraz nienazwanego ojca.
Ostatecznie odeszli, rozmyci w kształtach
nie do końca uformowanych ciał.
I tylko w najciemniejszych kątach wciąż
wyczuwamy obecność.
Strach pełznie wraz z szeptem:
jesteśmy.
27 listopada 2025
drachma
27 listopada 2025
wiesiek
27 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
26 listopada 2025
jeśli tylko
26 listopada 2025
jeśli tylko
26 listopada 2025
Jaga
26 listopada 2025
wiesiek
26 listopada 2025
wiesiek
26 listopada 2025
sam53
26 listopada 2025
sam53