1 maja 2016
Hosanna w dzielnicy cudów
Nieszczelności w raju, na ziemię spadają
błogosławieni. Jak ulęgałki
toczą się w pyle, pomiędzy puszkami
do recyklingu.
Zbieracze zacierają ręce, chociaż wciąż zimne
jest nadzieja na rozgrzewkę.
Jednak dla wszystkich nie wystarczy, ale życie
nie jest bajką – ostatecznie.
(Chyba że Andersen, ten od nie owijania w bawełnę,
od zamarznięć i nieszczęść. Wszelkiego asortymentu).
Tymczasem rozpoczyna się kolejne święto,
pomiędzy delirką a głową pełną
najlepszych pomysłów. Później procesja, dzieci sypią
złorzeczenia kradnąc batoniki.
Wieczór, skup zamknięty, ostatnie modlitwy
zamierają w podwórkach.
Błogosławieni śpią na klatkach, pierwsza noc
pełna snów o utraconym. Norma.
Cisza, pomijając sklepy nocne i kolejki przy przejściach
na drugą stronę.
21 marca 2025
sam53
21 marca 2025
Marek Gajowniczek
21 marca 2025
absynt
21 marca 2025
absynt
21 marca 2025
Jaga
21 marca 2025
jeśli tylko
21 marca 2025
eyesOFsoul
21 marca 2025
ajw
21 marca 2025
ajw
21 marca 2025
ajw