26 kwietnia 2016
(Prze)bieg
Przez czterdzieści lat niewiele się wydarzyło,
świat regularnie gasł i jaśniał pulsując
w zwolnionym tempie.
Nie pamiętam dnia narodzi,
być może byłem nieobecny, później
życie toczyło się samo, bez pytania
o zgodę.
Wszystko uległo odwróceniu gdy zrozumiałem
– wszechświat jest włączony także za dnia.
Marnotrawstwo energii wołające o pomstę,
tylko niebo zajęte.
Więc czekam na wolną linię spacerując
pomiędzy datami. Ostatecznie dojdę do końca,
lecz jest nadzieja, że wtedy również
mnie nie będzie.
Nadzieja, która czasami zakrawa na pewność.
14 listopada 2024
we śnie widzę dziurę którąsam53
13 listopada 2024
Słońce w wielkim mieścieJaga
13 listopada 2024
0003.
13 listopada 2024
1311wiesiek
13 listopada 2024
naturaYaro
13 listopada 2024
jesienny obereksam53
13 listopada 2024
Nie szukajmy winnychdoremi
12 listopada 2024
0002.
12 listopada 2024
1211wiesiek
12 listopada 2024
w końcu jesteśYaro