26 kwietnia 2016
(Prze)bieg
Przez czterdzieści lat niewiele się wydarzyło,
świat regularnie gasł i jaśniał pulsując
w zwolnionym tempie.
Nie pamiętam dnia narodzi,
być może byłem nieobecny, później
życie toczyło się samo, bez pytania
o zgodę.
Wszystko uległo odwróceniu gdy zrozumiałem
– wszechświat jest włączony także za dnia.
Marnotrawstwo energii wołające o pomstę,
tylko niebo zajęte.
Więc czekam na wolną linię spacerując
pomiędzy datami. Ostatecznie dojdę do końca,
lecz jest nadzieja, że wtedy również
mnie nie będzie.
Nadzieja, która czasami zakrawa na pewność.
28 listopada 2024
IkarJaga
28 listopada 2024
2811wiesiek
28 listopada 2024
czarno-biała pareidoliasam53
28 listopada 2024
"być kobietą, byćabsynt
28 listopada 2024
Bliskość nie oznacza akceptacjiabsynt
28 listopada 2024
0025absynt
28 listopada 2024
0024absynt
28 listopada 2024
bo jak wtedy jest nas wszędzieEva T.
28 listopada 2024
Medyczna kołomyjaMarek Jastrząb
28 listopada 2024
krzyżberbelucha