25 kwietnia 2016
na jałowej ziemi
Człowiek zasiał kości przodków na ugorze,
czeka na plon nieurodzajów.
Wymodlone deszcze nie spadają,
nędza na przednówek.
Na nic krew baranka, woń kadzidła,
błagalna intonacja. Pierworodni
zaciskają powieki bojąc się ciemności
i nieprzeniknionych oczu ojców.
Matki załamują ręce piekąc chleb
z garści plewów rzuconych na wiatr.
Obłąkani tańczą zataczając kręgi
aż do upadku.
Bóg nie zmienia planów, więc wypadli
z obiegu toczą się po bruku
– zdawkowe monety niewarte
nawet spoconej ręki żebraka.
Na jałowej ziemi wzeszły kościotrupy,
klekoczą kośćcem odstraszając kruki.
Na horyzoncie czterej jeźdźcy
zawracają konie.
4 maja 2024
WartośćMarcin Olszewski
3 maja 2024
M1absynt
3 maja 2024
można możnasam53
3 maja 2024
0305wiesiek
3 maja 2024
źródło wiarysam53
3 maja 2024
o świciesam53
3 maja 2024
Ciscollo!Arsis
3 maja 2024
Co wiesz o bólu?Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
2 maja 2024
Słodkavioletta
2 maja 2024
Palce do bokukb