18 lutego 2016
Nekromancje
Za pochowanie trupa odpuszczają trzy grzechy.
Zasadziłem paznokcie, jednak z tych kości
nic nie wyrośnie.
Na ugorze.
Więc zapalam znicz,
za tych, którzy byli tu przede mną.
Próbując zebrać plon
nieurodzaju.
Wywiewa ze mnie słowa,
już niepotrzebne.
Niezasiane tańczą na wietrze,
opętanie brzmieniem.
Czas formowania gliny
przeminął. Za obraźliwe podobieństwa
zbyt wielu zapłaciło.
Najwyższą stawkę.
Bezimienni,
wciąż poszukują ścieżki.
Na wprost.
Bez ostatniej posługi, na amen,
zarosła.
14 maja 2025
wiesiek
14 maja 2025
Toya
14 maja 2025
Bezka
14 maja 2025
Misiek
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
wiesiek