18 lutego 2016
Nekromancje
Za pochowanie trupa odpuszczają trzy grzechy.
Zasadziłem paznokcie, jednak z tych kości
nic nie wyrośnie.
Na ugorze.
Więc zapalam znicz,
za tych, którzy byli tu przede mną.
Próbując zebrać plon
nieurodzaju.
Wywiewa ze mnie słowa,
już niepotrzebne.
Niezasiane tańczą na wietrze,
opętanie brzmieniem.
Czas formowania gliny
przeminął. Za obraźliwe podobieństwa
zbyt wielu zapłaciło.
Najwyższą stawkę.
Bezimienni,
wciąż poszukują ścieżki.
Na wprost.
Bez ostatniej posługi, na amen,
zarosła.
20 grudnia 2025
Anthony DiMichele
20 grudnia 2025
Anthony DiMichele
20 grudnia 2025
wiesiek
20 grudnia 2025
ais
20 grudnia 2025
sam53
20 grudnia 2025
violetta
20 grudnia 2025
dobrosław77
20 grudnia 2025
smokjerzy
19 grudnia 2025
sam53
19 grudnia 2025
wiesiek