18 lutego 2016
Nekromancje
Za pochowanie trupa odpuszczają trzy grzechy.
Zasadziłem paznokcie, jednak z tych kości
nic nie wyrośnie.
Na ugorze.
Więc zapalam znicz,
za tych, którzy byli tu przede mną.
Próbując zebrać plon
nieurodzaju.
Wywiewa ze mnie słowa,
już niepotrzebne.
Niezasiane tańczą na wietrze,
opętanie brzmieniem.
Czas formowania gliny
przeminął. Za obraźliwe podobieństwa
zbyt wielu zapłaciło.
Najwyższą stawkę.
Bezimienni,
wciąż poszukują ścieżki.
Na wprost.
Bez ostatniej posługi, na amen,
zarosła.
14 listopada 2024
KaterinYaro
14 listopada 2024
FluktuacjeArsis
14 listopada 2024
Muslimowo. Szczypce śmierciArsis
14 listopada 2024
0005.
14 listopada 2024
0004.
14 listopada 2024
....wiesiek
14 listopada 2024
święta - dzieci przyjadąsam53
14 listopada 2024
oszukać jest najłatwiejYaro
14 listopada 2024
we śnie widzę dziurę którąsam53
13 listopada 2024
Słońce w wielkim mieścieJaga