30 września 2015
W poniedziałek zaczęła się Historia
Od nagłego wybuchu
elokwencji u ameby. Pełzła recytując poezje,
może nie najlepsze, ale czegóż można
spodziewać się po amebie.
Później już lawinowo, kołem toczona.
X i Y w różnych układach
tak zwanej miłości.
Prędzej, coraz prędzej, nawet poza ramy czasu.
I już jesteśmy na szczycie, z mądrą miną
ustalając aksjomaty. Chociaż do końca
nie wiadomo czy ta drabina ma wszystkie szczeble.
A ameba wciąż pełznie, dla odmiany milcząc.
Jak zaklęta.
16 czerwca 2025
Belamonte/Senograsta
16 czerwca 2025
wiesiek
16 czerwca 2025
Yaro
16 czerwca 2025
Yaro
16 czerwca 2025
Marek Jastrząb
16 czerwca 2025
Marek Jastrząb
16 czerwca 2025
ajw
16 czerwca 2025
ajw
16 czerwca 2025
sam53
15 czerwca 2025
Arsis