25 marca 2015
Kordiały
Mogłabyś być królową Margot, z kolanem
obolałym od zimnych pocałunków.
Nie częstuję pani kawą, skoro miasto
blednie na wyciągnięcie ręki,
w zmęczonych oczach żadnych namiętności.
Tylko powieki lekko drżą
od wszystkich kłamstw, nawet tych
zapisanych na serwetce.
Albo lustrze, z którego wciąż spływają
pożegnania.
Nie, nie brakuje mi twoich ust – sypiam dobrze,
na poduszce wypchanej numerami telefonów.
Nigdy nie dzwonią, nawet w środku nocy,
tym bardziej nad ranem.
Zresztą i tak bym nie odebrał, proszę pani.
10 września 2025
Sztelak Marcin
10 września 2025
sam53
10 września 2025
smokjerzy
9 września 2025
wiesiek
9 września 2025
absynt
9 września 2025
Arsis
9 września 2025
Arsis
9 września 2025
absynt
9 września 2025
absynt
9 września 2025
wolnyduch