16 marca 2015
Tematy. Odsłona pierwsza /Tryptyk/
Kwaśne wino w szklance, na niej szczerby
znaczące kolejne dziesięciolecia.
Niewiary i zaciągniętych zasłon.
Światło razi, szczególnie odbite w lustrze
zmatowiałym od słów. Wypluwanych
w nadmiarze.
Na szczęście są jeszcze znaki
na niebie i ziemi.
Oraz chodniki brukowane co sezon.
Stąpam po nich z należytą czcią
dla potu. Może łez,
nawet zimnych kolacji.
Później, zatopiony w fotelu, pokornie
oczekuję kary.
Zwanej zadośćuczynieniem.
Może być sto batów
albo przesłodzona herbata.
Jeśli chodzi o całą resztę
– nie mam zdania. Nawet cudzego.
16 listopada 2024
listopadowe zakochaniesam53
16 listopada 2024
na wiekiYaro
16 listopada 2024
1611wiesiek
16 listopada 2024
Brzoskwiniowevioletta
16 listopada 2024
Katastroficzny dramat...dobrosław77
15 listopada 2024
Bez zapowiedzisam53
15 listopada 2024
1511wiesiek
15 listopada 2024
Wielki BratJaga
15 listopada 2024
Słodziakudoremi
14 listopada 2024
KaterinYaro