16 marca 2015
Tematy. Odsłona pierwsza /Tryptyk/
Kwaśne wino w szklance, na niej szczerby
znaczące kolejne dziesięciolecia.
Niewiary i zaciągniętych zasłon.
Światło razi, szczególnie odbite w lustrze
zmatowiałym od słów. Wypluwanych
w nadmiarze.
Na szczęście są jeszcze znaki
na niebie i ziemi.
Oraz chodniki brukowane co sezon.
Stąpam po nich z należytą czcią
dla potu. Może łez,
nawet zimnych kolacji.
Później, zatopiony w fotelu, pokornie
oczekuję kary.
Zwanej zadośćuczynieniem.
Może być sto batów
albo przesłodzona herbata.
Jeśli chodzi o całą resztę
– nie mam zdania. Nawet cudzego.
24 lutego 2025
Bezka
24 lutego 2025
Belamonte/Senograsta
23 lutego 2025
sam53
23 lutego 2025
Bezka
23 lutego 2025
Jaga
23 lutego 2025
absynt
23 lutego 2025
absynt
23 lutego 2025
wiesiek
23 lutego 2025
Eva T.
23 lutego 2025
wolnyduch