10 lipca 2014
Upadki
Biednemu zawsze zachody za horyzontem,
wszystkie formy umartwienia ciała,
o duszy nie wspominając. Na porządku dzienny,
a szczególnie nocą.
Niechciane świętości, piedestały,
bez nachalnego wdrapywania,
szkoda rąk i nóg. Mogą się przydać
na drodze cnoty.
Tymczasowo plucie z mostu – zajęcie na miarę
potrzeb. Poziom wzrasta, powódź. Wreszcie
strącenia w czeluście, zupełnie bezbolesne.
Znieczulenie, amnezja.
By później móc opowiadać niestworzone
historie. Zasłaniając się tajemnicą
w najbardziej pikantnych momentach.
I tak nikt nie będzie słuchał – z szacunkiem.
Oraz pobłażliwością.
15 czerwca 2025
Arsis
15 czerwca 2025
wiesiek
14 czerwca 2025
wiesiek
14 czerwca 2025
dobrosław77
14 czerwca 2025
ajw
14 czerwca 2025
ajw
14 czerwca 2025
normalny1989
13 czerwca 2025
violetta
13 czerwca 2025
wiesiek
12 czerwca 2025
wiesiek