19 lutego 2013
Łowcy puszek (aliryk)
Kręte ścieżki pomiędzy ludźmi,
chociaż zatyka usta
niedowiarków.
Nagle przestaje istnieć w granicach
zdrowego rozsądku pocieszając się wieszczbą,
że nie ma czegoś takiego jak miłość.
Tylko jesienne niebo przecieka na łączeniach
widnokręgów, rozmgleni spijamy zaokienne.
Przez ciężki zbiór godzin w zegarku
marniejemy w przemilczeniu.
W tajemnych miejscach, tuż za progiem
wielosłowia, wciąż na zabój
niezakochani mamy swoje gdziekolwiek gdzie,
nigdzie bądź, ewentualnie inne pustostany.
Kolekcja aluminiowych opakowań
mieści się w parcianym worku.
Po zgnieceniu.
12 lipca 2025
wiesiek
12 lipca 2025
wiesiek
12 lipca 2025
violetta
12 lipca 2025
dobrosław77
11 lipca 2025
Arsis
10 lipca 2025
wiesiek
10 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
9 lipca 2025
Toya
9 lipca 2025
wiesiek
9 lipca 2025
Yaro