7 lutego 2013
Samba Megiddo
Lepienie z gliny bez dbałości o formę
zgubi nas zbytnia wiara
w prognozy pogody; nadciągają zlodowacenia,
glacjały pod podszewką łóżka.
Mówią:
wszystko bez zmian, ciśnienie minimalnie wzrośnie,
drobne opady na zachodzie. Mieścimy się w normie.
W ramach zbierania chrustu defragmentacja
starych listów, w przypływie romantyzmu
rozdartych na tysiąc jeden drobiazgów.
Piszą:
Dla oszczędności zjadaj jabłka z ogryzkiem,
zrób zapasy cukru i mąki w markecie;
nie grozi nam wojna ani inne nieszczęście,
ale warto.
W nocy słyszałem podzwonne, ktoś krzyczał:
nie będziecie się tu śmiercić, tańczyć
do kurwy nędzy.
W rytmie synkopowanym, po rozżarzonych węglach.
29 września 2024
2908wiesiek
29 września 2024
wśród traw wiatr wykonujeEva T.
29 września 2024
Magiczna rzeczywistośćvioletta
29 września 2024
Skromny 2023.Eva T.
29 września 2024
Jesień/zima drzewa figowegoEva T.
29 września 2024
Jesień drzewa figowego (informacyjnie)Eva T.
29 września 2024
BusolaBelamonte/Senograsta
29 września 2024
Śnię, że jesteś ze mnąMarek Gajowniczek
28 września 2024
tak trudno się zapomniećsam53
28 września 2024
Noc po ciężkim dniuMarek Gajowniczek