10 marca 2012
Przedsenny zmysł powonienia
Nocami wciąż mi pachniesz. Zbieram
ślady do kasetki,
wykonanej rękodzielniczej.
Czasami nawet cię słyszę. W
psalmach recytowanych
przez nawiedzoną sąsiadkę.
Kiedy już zawijam do przystani
zimnego łóżka,
niekiedy podłogi – nie chce
pragnąć.
Zabierasz zbyt wiele czasu, choćby
i niezbyt cennego.
A miałem wyznaczać drogę przez
gwiazdy.
Wciąż na nowo uczyć nas miłości.
Zabrakło, sam już nie wiem czego,
dla uproszczenia nazywam to
szczęściem.
11 stycznia 2025
ciepło-zimnojeśli tylko
10 stycznia 2025
trud powrotuYaro
10 stycznia 2025
o miłościYaro
10 stycznia 2025
1001wiesiek
10 stycznia 2025
Dreszczowiec na dobranocMarek Gajowniczek
9 stycznia 2025
stalker gwiazdkowyAS
9 stycznia 2025
09.01wiesiek
9 stycznia 2025
jakie to dziwne, już styczeń..jeśli tylko
9 stycznia 2025
-Kreton
9 stycznia 2025
-Kreton