agnieszka_n

agnieszka_n, 24 października 2011

szkice ołówkiem (14)

zamykam ramię,
odwracam się plecami do okna.
ściany z błękitu są szorstkie.

lubię śpiewać w pustym domu,
gdy kwitną we mnie 
pola szarych słoneczników
o zamkniętych oczach.

pies opiera głowę 
na stopach i czuję 
jak przełyka ślinę.

znowu śniłam 
o zaplataniu warkocza,
a ty mówisz, że powinieneś
zgolić brodę. 

2011.


liczba komentarzy: 5 | punkty: 8 | szczegóły

agnieszka_n

agnieszka_n, 11 listopada 2011

z monologów. pod wodą.

tylko ty potrafisz słuchać tak cierpliwie,
 
więc rzadko wynurzam się na powierzchnię
między zahaczaniem o rafę a stary wrak.
 
widzę dym unoszący się
nad głowami rumianków

(jak ryba w foliowym worku,
mętny krajobraz)

szczypie w jasne oczy
niczym sól w język
 
przeszłość

jestem pułapką w pułapce, (...)
pytaniem w odpowiedzi na pytanie. *

wygładziłaś myśli, nauczyłaś płynąć.

2011.

* Wisława Szymborska "Niebo" 


liczba komentarzy: 6 | punkty: 8 | szczegóły

agnieszka_n

agnieszka_n, 8 listopada 2011

z monologów. na łące.

"Ktoś tutaj był i był,
a potem nagle zniknął
i uporczywie go nie ma, "*

więc chowam głowę nie w piasek,
ale w trawy tak mocno, że 
odciskają struktury na policzkach.

inne wypełniają 
kontury w skrzydłach owadów
tarte niemal do popiołu.

zdjęciom, na których źdźbła 
chwieją się jak dziecko 
chore na gruźlicę
nadajesz sepii.

niknie blask w oczach matki,
że ono po wakacjach zapisze zeszyty
do ostatniej kartki.

tego się nie robi człowiekowi,
bo co ma począć człowiek?*

2011.

* cytat i nawiązanie z wiersza Wisławy Szymborskiej "Kot w pustym mieszkaniu".


liczba komentarzy: 4 | punkty: 8 | szczegóły

agnieszka_n

agnieszka_n, 21 października 2011

szkice ołówkiem (13)

tam, gdzie mosty rozciągają ramiona
szklane pałace chowają głowy,
indygo wypełnia kształty
i bledną kolumny świerków.

z sukienki odpadają krople,
pozostałość po turkusowych grochach.
igliwie wbija się w stopy napadające
na pisklęta zagrzebane w ściółce.

ciemność wykoślawia
niczym strach przed nieznanym.

2011.


liczba komentarzy: 11 | punkty: 8 | szczegóły

agnieszka_n

agnieszka_n, 26 września 2015

prosto w hasztag

szkło tłucze się na szczęście, a później trzeba wracać po śladach,
gdy temperatura niższa i nie rozpozna nas nawet woda.

mijamy zarejestrowane lato, zmyślnie ułożone ekfrazy,
kolaże z muszli i kamieni
usypiamy w słowach bezpiecznych jak łono,
by  przetrwać wieczory, co zarzucają treścią i napływają z żółcią.

jeśli znajdziemy się po środku nocy, kto odprowadzi spod zimnego nieba,
by znów rozwinąć się z czystej bawełny i zapaść nago w przytulny kokon

nad ranem - bieg przez płotki w kierunku sztucznego ciepła,
celowanie prosto w smutek ze słodkich okruchów,
klikanie w znaczniki, bo może jest
i sprawia, że występuję z brzegów.

znajduje siebie w trywialnym statusie,
kiedy próbuję zniknąć niczym dym po drugiej stronie okna.


liczba komentarzy: 15 | punkty: 8 | szczegóły

agnieszka_n

agnieszka_n, 30 sierpnia 2010

Czerwono-czarny

Kiedy święci  niebo zaplamią czernią,
wejdziemy na  dach,
a owoce rozpalonych  gwiazd dojrzeją.

Nim przyjdzie jesień w mokrych szpilkach
i w miodzie  skąpie dni,
chcę rozłożyć ramiona i wyprostować rzęsy.

Moje ulice puste są i śliskie,
a palce nabrzmiały czerwienią...

16.08.2010


liczba komentarzy: 6 | punkty: 8 | szczegóły

agnieszka_n

agnieszka_n, 13 lutego 2011

erotyk czerwcowy

ostatni raz zanurzę się w wannie 
pełnej grzechu gdzie tylko
piana dba o moją przyzwoitość

potem będziemy tonąć
odziani tylko w ciszę
od stóp do głów

ze spojrzeń mglistych
i ust rozwartych
ułożę origami

jak wtedy gdy niebo
pulsowało granatem
a powietrze 
drgało zapachem
czerwcowotruskawkowym

codziennie 
odkrywam w sobie
cierpliwość papieru

zerwijmy ostatnie dmuchawce
jeszcze raz chcę zapłakać
ze szczęścia

18.06.2010


liczba komentarzy: 35 | punkty: 8 | szczegóły

agnieszka_n

agnieszka_n, 8 maja 2011

świniobicie.

pamiętam,
że dziadek wiktor tego dnia wstawał już o piątej. 
w parowniku wstawiał wielki kocioł wody. 

byłam może w drugiej klasie. lekcje wtedy odrabiałam  
w piątek, aby na sobotę mieć gotowe.
inaczej szlaban i nici z wyjazdu. 

w chwili "ostatecznej" mama 
albo ciotka brały mnie
i młodszą kuzynę aśkę do pokoju, 
że niby bajka w telewizji.

niedługo po tym  kroiły
słoninę. wiadra pełne gorącego
smalcu stały  koło pieca,
a babcia weronika ostrzegała :"dziewczynki nie podchodźcie tam!"

na obiad obowiązkowo  biała kiełbasa
albo smażona wątroba.
kuchnia wrzała od rodzinnego gwaru, 
jak brytfanna z szalejącymi skwarkami.

ojciec najczęściej wędził w olszynie,
podobno nadawała czerwonego koloru.
widzę jak idzie, a  gorące parki wiszą na drążku.

jakie to wszystko było proste.

08.05.2011


liczba komentarzy: 10 | punkty: 8 | szczegóły

agnieszka_n

agnieszka_n, 1 września 2011

szkice ołówkiem (9)

w miejscu, gdzie wieże kościołów przebijają chmury,
jarzębiny ułożyły szpaler z powyginanych konarów. 

nadzieja jest jak afta w jamie ustnej.
utrzymuje stan zapalny, dopóki nie wycieknie ropa.

zostań przykleiło się do palców,
po których spływają kwaśne obietnice.

po zmierzchu straszą puste oczodoły 
i słychać trzask łamanych gałęzi.

ptaki wypadają z gniazd. razem z nimi 
rozbijam głowę o zamarzniętą taflę,

a ty przekręcasz się na drugi bok 
udając, że nie słyszysz krzyku. 

2011.



liczba komentarzy: 13 | punkty: 8 | szczegóły

agnieszka_n

agnieszka_n, 7 maja 2011

cisza i jasność

pęcherzyki powietrza  pękają na skórze.
cisza rozlewa się jak deszcz w korze 
i wypełnia wszystkie wgłębienia.

cienie zdarzeń 
wędrują po krawędziach.

malachitowe 
spojrzenie stapiasz z moim,
które niczym nagły błysk pęka 
pod zamkniętymi powiekami.

odłamkiem jasności 
lekko ląduję na policzkach

i budzimy się
w objęciach.

07.05.2011


liczba komentarzy: 6 | punkty: 8 | szczegóły

agnieszka_n

agnieszka_n, 4 listopada 2010

Spotkanie w deszczu

Deszcz jest dla mnie
ostatnim spotkaniem.
Gdy nieme krople 
giną na chodnikach,
stoję z nagą duszą 
w wielkiej bramie.

Przyszłość rozpływa się
pomiędzy palcami,
ale nadal
w miękkich chmurach chowam nos
i kieszenie jeansów
mam wypchane marzeniami.

Jeszcze raz
będę bielą Twojej skóry
i jak płatek śniegu w dłoniach zniknę...

03.11.2010 


liczba komentarzy: 6 | punkty: 8 | szczegóły

agnieszka_n

agnieszka_n, 1 marca 2013

marzec

fusy opadają zbyt szybko 
wróżę niekształtny nos oczy i usta
 
zmęczone dzioby gubią ziarna
śnieg z pól zwija się w kłębek
 
zbierz wiatr rozpychający żebra
codziennie mijamy tak samo


liczba komentarzy: 5 | punkty: 8 | szczegóły

agnieszka_n

agnieszka_n, 27 kwietnia 2012

opowiem wam

to prawie jak w tym śnie:
 
pogrzeb. stoję w tłumie. mężczyźni w pelerynach 
trzymają urny nad wykopanym dołem.
 
w chwili złożenia do grobu,
rozsypują prochy wśród ludzi.
 
zostaliśmy z bólem - wszyscy,
choć każdy inaczej.
 
mamo, nie krzycz.
 
2012.


liczba komentarzy: 4 | punkty: 8 | szczegóły

agnieszka_n

agnieszka_n, 19 maja 2012

akt

pokornieje czas, na wieżę z kolan
wdrapuje się kot. lubię gorzką
jak prawda, herbatę z cytryną.
 
stary mędrzec kaleczył kartkę,
ja tylko bezmyślnie wystukuję litery,
kiedy zdyszane buty odpoczywają
 
pod ścianą. tak, w bólu rodzą się 
najlepsze wiersze. ponoć
słowo rani głębiej niż sztylet
 
trafiający w szlachetnego rycerza, 
schowanego między stronicami
opowieści, gdzie każda blizna
 
o czymś przypomina. jutro
wytrę kurz z obwoluty, zapomnę 
moje rozrzucone zdania.
 
2012


liczba komentarzy: 4 | punkty: 8 | szczegóły

agnieszka_n

agnieszka_n, 3 czerwca 2014

* * * (do)

to mądrość zapisana w zmarszczkach i przełkniętych kamieniach


w kołysce z trawy przenosisz znad domów, które nie wiem skąd wyrastają.
pozwalasz przetrwać, kiedy już nie rosnę
i widzę zamarznięte pisklęta, (więc tak umierają).
chronisz sny w pluszowych liściach,
by wreszcie oddech znalazł czas.

przychodzę prawie ty.
napełnij korzec ziarnem, odpłyń stary głód. 
czułą nicią zaceruj ręce, co przelewają mętną wodę.
tyle jeszcze muszą z nich czerpać.

w zielonych oczach w niekostkę złożone kochanie,
a kiedy zdaje się, że jestem jak dym,
którego nikt i nic nie zatrzyma, przybliża rozsunięte kręgi.


liczba komentarzy: 10 | punkty: 9 | szczegóły

agnieszka_n

agnieszka_n, 11 grudnia 2011

choroba sieroca

ciche jak śnieg w stokrotkach
buzią o barwie papieru
wtłacza powietrze przez
słomkę z żółtej trawy

dziecko chowa głowę
w ramionach ściany
gdy szarość przelewa się
z prawej strony na lewą

a spokój rozkłada się
na kręgosłupach
kołysanych traw i liści
różniąc się intensywnością

kobiety z nosami przy ziemi
badają strukturę
ziarnko po ziarnku
jakby zaklinały deszcz

2011


liczba komentarzy: 1 | punkty: 7 | szczegóły

agnieszka_n

agnieszka_n, 9 stycznia 2012

przyjaciel z dzieciństwa

wyschła ślina na naszym braterstwie

daleki krajobraz żółte wlewa się do głowy
jak w czasie łapania motyli
albo walki ze smokiem

próchnieje czereśnia 
w ogrodzie sąsiada na gałęziach pestki
wskazówka wygina się w kocie grzbiety

rozplecione linie papiliarne
i smak chleba pieczonego w ognisku
dzieli odległość jej włosa

2012


liczba komentarzy: 11 | punkty: 7 | szczegóły

agnieszka_n

agnieszka_n, 20 maja 2014

mantra

w którym to było maju?

wisiały fioletowe kiście, nabrzmiałe jak nietknięta pierś.
teraz boję się ludzi, a jej jeszcze bardziej. ma takie zimne ręce
i długie włosy. urosły i mnie, chociaż czasu ubywa.

nie wiem kiedy przyjdzie. jestem taka niegotowa,
a ona - bez zapowiedzi.
odstraszam nadzieją, idę. poduszki pochłaniają wilgoć,
udzielają schronienia, gdzie jesteśmy prawdziwi i mali,
wyposażeni w słowa, powracające myśli.


liczba komentarzy: 8 | punkty: 7 | szczegóły

agnieszka_n

agnieszka_n, 1 maja 2014

* * * (mijanie)

bywają dni, gdy zwyczajnie tęsknię za miejscem, za człowiekiem, za tobą.
jest ciepło. tak. tam jest ciepło bez względu na deszcz, który czasem we mnie nie pada,
ale narasta, by przerwać tamę.
dlatego przychodzę bez śladu i żadnego planu, cicho jak modlitwa,
zazdroszcząc rzeźbom, że są tak odporne, choć wiatr i mróz żłobi im skrzydła,
a słońce na nowo marszczy suknie.

koszyczki cisną się w kartonach. strojną biel odkładają na później.
czasem wiklina ostrzeże przed burzą, żeby wydostać gromnicę z szuflady.
wzory z pisanek odtuptały do pudełka z kredkami (już tamtych nie pamiętam).
z nowego kurzu trzeba obrać książki. okruchy rozdać ptakom.
ostrożnie podchodzimy - one do mnie, ja do nich i do słów.
czekamy na kolejną wiosnę.


liczba komentarzy: 5 | punkty: 7 | szczegóły

agnieszka_n

agnieszka_n, 14 grudnia 2011

...

`there's no map
to human behaviour`*


poranek dokręca śrubę.
ćma ląduje w rosole.
jestem rozdwojona
i zaczynamy się rozumieć.

na drzewach
liście z plastiku.
druciane zwoje mózgowe
rdzewieją odpustowe szkaplerze
zerwane z dziecięcych szyi.

choinki jak strachy na wróble.
igły wbijają się w ziemię.
korniki żywią się drewnem
z krzyża.

2011


*Bjork - Human Behaviour


liczba komentarzy: 2 | punkty: 7 | szczegóły

agnieszka_n

agnieszka_n, 1 kwietnia 2014

żart

nie jestem kobietą. na co komu drewniane piersi?
krzesałeś ogień, pocierając dwa patyki?
najtrudniej znieść obijanie kołdry o kości, pełnej wyrzutów sumienia.

zróbmy dużo zdjęć. przybiorę różne formy. powinieneś poznać każdą,
zanim stanę się krzyżem, którego nie uniesiesz,
bo wbiję się gwoździem w stopę.

chcę do okna, gdzie rośnie drzewo, proste i wysokie;
kompres na zmęczone oczy. niezmiennie ciepłe objęcia,
kolebka upadków i cichych zmartwychwstań.


liczba komentarzy: 4 | punkty: 7 | szczegóły

agnieszka_n

agnieszka_n, 14 stycznia 2014

dom zawsze będzie domem

dbaj tak nakarmisz biedę zacerujesz dziury
podzielisz co pachnie cynamonem
rozprasza smutki bez lśnienia

klepie w ramię odkleja nosy od szyb
doprawia mak bezwiednie jak matka
kiedy karmi to przynajmniej dwa razy

chociaż czułość nie w czapkach i rosole z okiem
ale pod skrzydłem które znosi mróz
niczym Panienka w kapliczce przy dachu

gdzie łaski pełna uprasza o zdrowie
czas bez głodu oraz nagłej śmierci
pod swoją obroną trzyma nowe ciche noce


liczba komentarzy: 5 | punkty: 7 | szczegóły

agnieszka_n

agnieszka_n, 17 grudnia 2013

kalambury

kłębią się we mnie śpiące koty. wokół grudnieje, nie owija w bawełnę.
pierniczy zapachem niekorzennym. ubrania na krzesłach wzorem pustych domów.
drzewa ułożone w konfesjonał. dlatego jest drewniany?

papier chłonie wilgoć. napełnia jak opłatek.
kolenda aranżuje ciepło. klaruje smak z rocznika osiem cztery.
marzę i mażę, co było. grud nie je ziemia. nigdy i zawsze.


liczba komentarzy: 6 | punkty: 7 | szczegóły

agnieszka_n

agnieszka_n, 28 grudnia 2011

flet

`Wood becomes a flute when it's loved...` (John Lennon)*

słoje przenikało światło.
składał usta w płatki tulipana,
zamykając jej bursztynom powieki.

kawałek drewna wypłukany z dźwięku.
woda podmyła korzenie.
nie ma śladu po zielonym.

cisza rozbija się o ściany tchawicy.
od warg spierzchniętych odrywa się 
kocham wypełnij ciepłym.

2011.

* `Born in a prison` 


liczba komentarzy: 10 | punkty: 7 | szczegóły

agnieszka_n

agnieszka_n, 26 stycznia 2014

mój


nie wiem skąd we mnie myśli, które w siatkę łowią mózg.
mogłoby cię tutaj nie być, ale czuję obecność rodząc kamienie.
tak prawdziwe, jak wiara nocą w cienie i kształty
albo układanie jesieni z lipcowego deszczu. nie płacz.
 
nadałam ci imię. nie mam innych dzieci. pomiędzy zawsze bezpieczniej.
nigdy nie zamknę garści. kochać trzeba po równo. odgrodzę drewnem od studni.
modlitwa odwróci klątwę. wierzę, że zmarli nie błądzą.
troszczą się o jutro za nas, więc napiszę, czego jestem pewna.


liczba komentarzy: 9 | punkty: 7 | szczegóły

agnieszka_n

agnieszka_n, 21 marca 2012

huśtawka

odpinamy kaptury od kurtek,
a ty rozpuszczasz szal z jedwabiu
i zwijasz zimę w kłębek.

dźwięki unoszą się w powietrzu.
może tak brzmi zieleń.
stopy wystają z huśtawki,

obłoki utulają twarz.
koronki rozdmuchane
jak przekwitłe mlecze.

świat rozkołysany.
cherubiny w dole posnęły.
wyciągasz po mnie dłoń.

2012

zainspirowane obrazem Fargonarda "Huśtawka"

http://www.swiatobrazu.pl/zdjecie/artykuly/268570/fragonard-hustawka.jpg


liczba komentarzy: 3 | punkty: 7 | szczegóły

agnieszka_n

agnieszka_n, 7 września 2011

szkice ołówkiem (11)

jest tyle pozwijanych myśli, do których nie potrafię wrócić.
wygładzam cienie próbując naprostować powietrze.
zapamiętuję obrazy rysowane światłem, woląc
wschody od zachodów i wędrówkę między nimi.

spod koron sypią się spalone włosy niczym
rdzeń świeżo zatemperowanego ołówka.
trzeszczą w skroniach słowa mędrców
wyryte ostatkiem sił artretycznych dłoni.

liście pleśnieją w wodzie, kruszą się i rozbijają o echo.
spróbujmy na trzy cztery, przecież dzikość płynie
jak żywica pod pomarszczoną korą. 
jeszcze raz powstań z mojego żebra.

2011.


liczba komentarzy: 6 | punkty: 7 | szczegóły

agnieszka_n

agnieszka_n, 23 stycznia 2011

jestem (jedno z wyobrażeń)

Siadam po turecku,
rzęsy prostuję na krawędzi,
liczę do dziesięciu
i rzucam zaklęcie.

Myśli jak przekwitłe mlecze
puszą się w głowie.
Jakiś szmer w moim uchu
to jeszcze nie ten dźwięk,
choć serce ciszej
tłoczy krew.

To chyba za mało
na powietrze.
Może jednak przyjdziesz?
*
jestem.

22.01.2011


liczba komentarzy: 4 | punkty: 7 | szczegóły

agnieszka_n

agnieszka_n, 6 kwietnia 2011

papierowa łódka (wiersz napisany w poniedziałek)

tydzień zaczynam 
wielokropkami

to zazwyczaj  nie wróży 
niczego dobrego

ażurowe chmury
rozciągają się

jak rozleniwione
ciało w wielkim swetrze

skreślam wersy
z kolejnego wiersza

składam
papierową łódkę

04.04.2011 


liczba komentarzy: 38 | punkty: 8 | szczegóły

agnieszka_n

agnieszka_n, 31 sierpnia 2011

szkice ołówkiem (8)

natarczywe wcieranie mydła w oczy 
sprawiło, że kulki komosy zamalowuję na szaro.

na sznurach wyżęte prześcieradła 
wysychają z trywialności,

która przypominała sierpniowy zachwyt 
nad koszami pomidorów.

autobusy mechanicznie odjeżdżają z przystanku,
na którym młodzi wypisują swoje credo, 

doświadczają pierwszych pocałunków 
albo gaszą potajemnie palone papierosy.

drzewa znów mają liście,
a ja jestem - głupia.

2011.


liczba komentarzy: 7 | punkty: 7 | szczegóły


  10 - 30 - 100  



Pozostałe wiersze: *** (Cheers), blisko, ***(folder spam nie zawiera wiadomości), *** (deja vu), larum., prosto w hasztag, ***(miejsca), *** (istotnie), Węzły, deseń, *** (nie ma takiej mocnej wódki.), *** (kiedyś), zależność, *** (Capricornus), ***(życzenie), na dwa, jak kobieta, legenda, * * * (do), mantra, * * * (mijanie), ab ovo, żart, dobrej myśli, trauma, pocztówka z miasta grzeszników, in memoriam, dzieci na schodach, mój, dom zawsze będzie domem, kalambury, * * *, nie wiem jak to powiedzieć, mimo wszystko, w obawie przed mijaniem, rozsupłanie, wysiedleni, oczekiwanie, souvenir, adoracja, flash, jabłko na grzbiecie, dwa, marzec, Panaceum, rocznica, wszystko będzie dobrze, kroki, przypadłość, atelier, bo to są takie urodziny, pojednanie, szetland, azyl, melanie, zimne ognie, AUKCJA, tyle mogę, "posłuchaj..., parafina, znam ptasią głowę, białe ramiona i brzuch*, w zimnym nie mieszczą się znaki interpunkcyjne, w dzień gdy najsilniejsza światła moc są słowa, których nigdy nie wypowiem*, * * * (dziewczyna maluje obrazy.), bo może powiesz mi coś jeszcze, gra, wnuczka, akt, zamioculcas, wytłumienie, plecionka (2), plecionka, opowiem wam, z listów do ojca, wieczór, pierścionek, huśtawka, deska, tuli - pan, pasażerka, bez dalszego ciągu, dzień jak nauka latania, to zabawne jak nic nie znaczyłby świat bez miłości.*, szkice ołówkiem (15), pauza, kiedy kombajn przejeżdża przez głowę, jabłoń, dolny rejestr ciszy, wiśka misiakówna, dzień babci, bez znaczenia (ekfraza), ryżowe pola., amplituda, przyjaciel z dzieciństwa, nie mów nikomu, `kiedyś tam będziesz miał dorosłą duszę...`*, flet, wygnańcy, po, o szczęściu trzeba milczeć., przez, ..., choroba sieroca, do ciebie (na, na, na...), bla bla, tup tup, wyryte w niemocy, jesień na paliatywnym., z monologów. pod wodą., z monologów. na łące., z monologów. w lesie., * * * [kiedy płaczesz, nigdy na mnie nie patrzysz], krótka refleksja bez tytułu, szkice ołówkiem (14), szkice ołówkiem (13), na web na szyję, kiedyś znowu kupię żółte tulipany*, tytuł wymyślisz sam, * * * (niewypowiedziane), somalijka, koda., anka - prolog., powrotny, bezsen(s), * * *(kamienie mogą się przytulać), szkice ołówkiem (12), szkice ołówkiem (11), szkice ołówkiem (10), szkice ołówkiem (9), szkice ołówkiem (8), dominik*, szkice ołówkiem (7), szkice ołówkiem (6), szkice ołówkiem (5), szkice ołówkiem (4), szkice ołówkiem (3) - wersja 2, szkice ołówkiem (3), szkice ołówkiem (2), szkice ołówkiem (1), HAIKU - próba (1), krzyże przy drogach wyrastają niezależnie od deszczu., * * * [podobno każda starzejąca się kropla upada,], * * * [z listów pożegnalnych] /wersja 2/, * * * [z listów pożegnalnych], parasolnicy (ekfraza), wiersz napisany od rana, * * * [każda nieobecność...], * * *[choć mam głęboko wrośnięte korzenie], dopiski w księdze rodzaju, przy kuchennym stole,

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1