3 czerwca 2014
* * * (do)
to mądrość zapisana w zmarszczkach i przełkniętych kamieniach
w kołysce z trawy przenosisz znad domów, które nie wiem skąd wyrastają.
pozwalasz przetrwać, kiedy już nie rosnę
i widzę zamarznięte pisklęta, (więc tak umierają).
chronisz sny w pluszowych liściach,
by wreszcie oddech znalazł czas.
przychodzę prawie ty.
napełnij korzec ziarnem, odpłyń stary głód.
czułą nicią zaceruj ręce, co przelewają mętną wodę.
tyle jeszcze muszą z nich czerpać.
w zielonych oczach w niekostkę złożone kochanie,
a kiedy zdaje się, że jestem jak dym,
którego nikt i nic nie zatrzyma, przybliża rozsunięte kręgi.
24 kwietnia 2025
wiesiek
23 kwietnia 2025
wiesiek
23 kwietnia 2025
Bernadetta
23 kwietnia 2025
Bernadetta
22 kwietnia 2025
wiesiek
22 kwietnia 2025
Yaro
22 kwietnia 2025
Yaro
22 kwietnia 2025
Belamonte/Senograsta
21 kwietnia 2025
Arsis
21 kwietnia 2025
Marcin Olszewski