29 kwietnia 2012
plecionka (2)
słońce doprawiało goryczą pomidory,
kiedy mierziło ją oparcie krzesła
i trzeszczenie desek w stropie.
-ile można mieć zasuszonych ziaren,
z których wiadomo, że nic nie wyrośnie?
spadały kolejne wersy, połamane jak gałęzie
strącane przez wiatr. i chociaż dach przeciekał,
to żaden ptak nie uwił z nich gniazda.
garście wciąż pełne miąższu,
napęczniałe jak piersi młodych matek.
można wykarmić całą przyszłość.
2012
1 czerwca 2025
Marcin Olszewski
1 czerwca 2025
violetta
31 maja 2025
violetta
31 maja 2025
Marek Gajowniczek
31 maja 2025
sam53
31 maja 2025
dobrosław77
31 maja 2025
sam53
30 maja 2025
wolnyduch
28 maja 2025
sam53
28 maja 2025
wiesiek