29 kwietnia 2012
plecionka (2)
słońce doprawiało goryczą pomidory,
kiedy mierziło ją oparcie krzesła
i trzeszczenie desek w stropie.
-ile można mieć zasuszonych ziaren,
z których wiadomo, że nic nie wyrośnie?
spadały kolejne wersy, połamane jak gałęzie
strącane przez wiatr. i chociaż dach przeciekał,
to żaden ptak nie uwił z nich gniazda.
garście wciąż pełne miąższu,
napęczniałe jak piersi młodych matek.
można wykarmić całą przyszłość.
2012
18 kwietnia 2024
Serce nie sługaMarek Gajowniczek
18 kwietnia 2024
1804wiesiek
18 kwietnia 2024
I uleciał cały ten zgiełkArsis
18 kwietnia 2024
Wojna i o wojnie...Marek Gajowniczek
17 kwietnia 2024
....wiesiek
17 kwietnia 2024
więzieńYaro
17 kwietnia 2024
pęknięte lustroYaro
17 kwietnia 2024
Nim kur zapiejeJaga
16 kwietnia 2024
W kolejce po życieMarek Gajowniczek
16 kwietnia 2024
W Rosyjskiej Ruletce o życieMarek Gajowniczek