5 grudnia 2012
azyl
po drugiej stronie oczu ludzie przesuwają się bezkształtni
nie mają twarzy a empatię wyrażają natężeniem ciepła
którego dziś tak bardzo potrzebuję
pozornie czysty śnieg mości się na parapecie
kiedy zbierasz mnie w garść jak muszlę
wyrzuconą na biały brzeg prześcieradła
przed snem zawsze zjadasz jabłko nieuważnie gubiąc pestki
ale znajduję je pod fotelem i po cichu nawlekam na nitkę
na wypadek gdyby kiedyś zabrakło tego pokoju
gdzie mówisz do mnie tylko muzyką a jednak czuję się bezpiecznie
2012
9 sierpnia 2025
Jaga
9 sierpnia 2025
dobrosław77
9 sierpnia 2025
ais
8 sierpnia 2025
violetta
8 sierpnia 2025
absynt
8 sierpnia 2025
absynt
8 sierpnia 2025
wiesiek
8 sierpnia 2025
Bezka
8 sierpnia 2025
ais
7 sierpnia 2025
sam53