10 lipca 2014
jak kobieta
dobranoc. już nie boję się tego słowa.
wczoraj słyszałam, że umarł człowiek.
nie mogłam zasnąć, chociaż go nie znałam.
nie zgubisz mi się nigdzie ani gdzieś tam,
zwłaszcza teraz, kiedy w pulsie
słyszę jestem, a smutek staje się odległy.
milkną kołowrotki, co nakręcają jesień
to jeszcze nie dziś
wykarmimy koty o lśniących brzuchach,
zaprowadzimy w bezpieczną noc,
będziesz jedyny i najbliższy.
jak sprzedawca świec,
rozdasz mądrość i ogień,
który nie wiem, czy powinnam przyjąć.
nie przynoś mi kwiatów.
najpierw zetnę włosy,
zapoczątkuję.
26 kwietnia 2024
2608wiesiek
26 kwietnia 2024
zgarbiona wiarasam53
26 kwietnia 2024
CancerArsis
25 kwietnia 2024
nie mogę zasnąćYaro
25 kwietnia 2024
zatopiony obrazYaro
25 kwietnia 2024
***eyesOFsoul
25 kwietnia 2024
Adam Zagajewski - pamięćsam53
25 kwietnia 2024
2504wiesiek
25 kwietnia 2024
IdęKrzysztof Piątek
25 kwietnia 2024
Bajkowyvioletta