1 września 2011
szkice ołówkiem (9)
w miejscu, gdzie wieże kościołów przebijają chmury,
jarzębiny ułożyły szpaler z powyginanych konarów.
nadzieja jest jak afta w jamie ustnej.
utrzymuje stan zapalny, dopóki nie wycieknie ropa.
zostań przykleiło się do palców,
po których spływają kwaśne obietnice.
po zmierzchu straszą puste oczodoły
i słychać trzask łamanych gałęzi.
ptaki wypadają z gniazd. razem z nimi
rozbijam głowę o zamarzniętą taflę,
a ty przekręcasz się na drugi bok
udając, że nie słyszysz krzyku.
2011.
24 kwietnia 2024
W ciszyArsis
24 kwietnia 2024
Ołowiane żołnierzykiSztelak Marcin
23 kwietnia 2024
Psychoza wg HitchcockaMarek Gajowniczek
23 kwietnia 2024
BleKrzysztof Piątek
23 kwietnia 2024
With no CraftAdam Pietras (Barry Kant)
22 kwietnia 2024
o co chodzisam53
22 kwietnia 2024
InkarnacjaMarek Gajowniczek
22 kwietnia 2024
zapach bzusam53
22 kwietnia 2024
Sursum cordaMarek Gajowniczek
22 kwietnia 2024
SumowaniaSztelak Marcin