14 stycznia 2014
dom zawsze będzie domem
dbaj tak nakarmisz biedę zacerujesz dziury
podzielisz co pachnie cynamonem
rozprasza smutki bez lśnienia
klepie w ramię odkleja nosy od szyb
doprawia mak bezwiednie jak matka
kiedy karmi to przynajmniej dwa razy
chociaż czułość nie w czapkach i rosole z okiem
ale pod skrzydłem które znosi mróz
niczym Panienka w kapliczce przy dachu
gdzie łaski pełna uprasza o zdrowie
czas bez głodu oraz nagłej śmierci
pod swoją obroną trzyma nowe ciche noce
22 grudnia 2025
Marek Jastrząb
22 grudnia 2025
wiesiek
22 grudnia 2025
Yaro
21 grudnia 2025
violetta
21 grudnia 2025
sam53
21 grudnia 2025
ais
21 grudnia 2025
wiesiek
20 grudnia 2025
Anthony DiMichele
20 grudnia 2025
Anthony DiMichele
20 grudnia 2025
wiesiek