7 marca 2012
pasażerka
słońce zdrapane z nieba jak strup.
zapomniałam włożyć nasion rzeżuchy do koperty,
przecież oboje uwielbiamy wiosnę.
spójrz, na drucie ostatnie podrygi żółtobrzuchych sikorek,
na słupie stare bocianie gniazdo.
ciągnę rękawy - byle bliżej i cieplej. zdążyłam zgasić papierosa.
wykoleił się zielony pociąg, ze świateł zostało szkło.
to nic. oddycham. ból? można się przyzwyczaić,
jak do jazdy na gapę i do ramienia w odciśnięty ażur.
cholera, przytul raz jeszcze.
nie możesz.
2012
29 czerwca 2025
wiesiek
28 czerwca 2025
sam53
28 czerwca 2025
Arsis
28 czerwca 2025
violetta
28 czerwca 2025
dobrosław77
28 czerwca 2025
Istar
27 czerwca 2025
Yaro
27 czerwca 2025
Jaga
26 czerwca 2025
Yaro
26 czerwca 2025
Yaro