27 grudnia 2011
wygnańcy
wyjadłeś z wnętrza całą czerwień,
zostały resztki na stopach i włosach. całe czekanie
odciśnięte w miąższu, ułożonym w piersi i pępek.
za uchem listek po kolczyku z wiśni,
zgubionym w trawie namaszczonej słońcem.
poznałeś smak zamknięty w żyłach,
ale odwracasz się plecami.
masz nadgryzioną zieleń w oczach
i naruszony kręgosłup.
jesteśmy wygnańcami ewy,
wtłoczonymi w ciemność. może
spadnie popiół pachnący cynamonem.
2011.
2 grudnia 2025
wiesiek
2 grudnia 2025
AS
2 grudnia 2025
sam53
2 grudnia 2025
sam53
2 grudnia 2025
sam53
2 grudnia 2025
sam53
2 grudnia 2025
Jaga
2 grudnia 2025
smokjerzy
2 grudnia 2025
Belamonte/Senograsta
1 grudnia 2025
wiesiek