Jarosław Baprawski

Jarosław Baprawski, 5 marca 2012

Intognito

byłem dzisiaj w lumpeksie
przejrzałem łachy zachodnie
gwiazda dawida na metce
wprawiła w konsternację
kolejowę rampę hebronu

potem wypiłem ze cztery piwa
z ludzmi bez imion
bez znaczenia

potem stopiłem słoniny
na pyszny smalec z cebulką
zajadałem się ze smakiem
wpatrzony w nową kurtkę

i widziałem twarze
i widziałem te piece
i widziałem tam siebie
i złamałem się kromką chleba

z bezpańskim psem bez imienia


liczba komentarzy: 15 | punkty: 21 | szczegóły

Jarosław Baprawski

Jarosław Baprawski, 8 stycznia 2012

Smutno mi

pamiętasz
jak fajnie było kiedyś
gdy naga tańczyłaś na stole
najpiękniejsze standardy

czesterfildy i kawior z ruskim szampanem
rozpalał pocałunki na twoich udach
pachniałaś erotoplenną winnicą

igristoje wprost z piersi
i najpiękniejsze balony
nad mokrą cipką
woziła muzyka

każdej nocy płonęła melina w złotych zębach
rozpływała się wódka najmocniejsza na świecie
dużo tego było najdroższa nataszo

och dużo
aż strach wspominać
białoruska księżniczko

leżysz teraz równo nie martwisz się niczym
zawsze gdzieś pędziłaś w kurewskim tangu
bębenek nakręcał pięć pustych komór
czas strzelił szóstkę na chybił trafił

ostatnią zapałką
zapalę znicz
i pójdę samotny
po równi pochyłej
poganiany księżycem

coś tam wykrzyczę o miłości
rozpalając w mroku światełka
bilardowego rozbicia
bez białej bili 

nawet gwiazdy 
są takie rozpłakane
poprzez szyjkę butelki
wszystko jest gorzkie
bez ciebie wariatko


liczba komentarzy: 12 | punkty: 14 | szczegóły

Jarosław Baprawski

Jarosław Baprawski, 17 grudnia 2011

Tylko dla kogo

tabunem dzikich koni
rozbiegły się myśli

w śladach kopyt
odciśnięta tajemnica
 
słabe padły na początku
bieląc szkielety nagich kości

szalone pędzą nad przepaść
świadome braku skrzydeł

tylko pegazy
postawią kopyta
pijąc ze źródła

rozpalą gwiazdy
słowami wplecionymi w grzywy


liczba komentarzy: 13 | punkty: 13 | szczegóły

Jarosław Baprawski

Jarosław Baprawski, 29 marca 2012

Uwierz mi

nie trzyj oczu szkoda rzęs
rozcieranych dłonią chwil
jeszcze dzisiaj obudź się
z wiarą w ludzi podnieś wzrok

przejdź ulicą zdepcz kałuże
przez otwarte usta chwyć
krople deszczu słonych złudzeń

uwięzony w gardle popij kęs

jeśli boli
to jest życie
mimo że to suchy chleb

na chrzanowym liściu
z bratnią duszą
będzie lżej


liczba komentarzy: 12 | punkty: 13 | szczegóły

Jarosław Baprawski

Jarosław Baprawski, 1 marca 2012

Mamo

wołam do ciebie w ciemne noce
w rozpaczliwym skowycie
tęsknię za gestem

matko mamulku
najdroższa mi istoto
jakże kurwa pojebały mi się drogi
jak bardzo pragnę twojej dłoni na głowie
tego spojrzenia  
i tych łez trwogi
na dołku

kraty
w ciszy korytarza 

poszedłem światem
ścieżką godną królów
przy tobie byłem cesarzam
zdobywcą kolumbem 
wsród złodziei
zostałem

wybacz serce
jeszcze wspomina

wyrzuty sumienia
zostawiam chrystusom
madonna moja czarna
matko litościwa
perełko


liczba komentarzy: 7 | punkty: 12 | szczegóły

Jarosław Baprawski

Jarosław Baprawski, 20 marca 2012

Ojciec

są jeszcze kurwa dziwki na świecie
które sądzą że seks jest dla bogaczy 
maszerując przez jabłczane sady
wycisną soki z okiennej pelargonii
pospołu z teściową zasuną firanki

a tak naprawdę ich już nie ma
tak jak chleba bez mąki
nie zastąpią trociny
mojego głodu

za widokiem dziecka
z rozpłaszczonym noskiem
i uśmiechem beztroski za szybą


liczba komentarzy: 9 | punkty: 11 | szczegóły

Jarosław Baprawski

Jarosław Baprawski, 3 kwietnia 2012

zarażony

słowa tylko słowa
słowa

matki mojej wczoraj urodziny
ja pijany na melinie płonę 
gdzieś w zanadrzu koniczyna

w moich oczach nie ma blasku
kurwy gaszą świece z każdym krokiem

na wykroku łapię usta
zarażone fałszem

i przegrywam w gierkę bierki
niczym skoczek szachownicy
zapierdalam gdzieś tam w przyszłoś
nieświadomy jezusa 

bo jestem panem


liczba komentarzy: 4 | punkty: 11 | szczegóły

Jarosław Baprawski

Jarosław Baprawski, 7 marca 2012

Utopia

matka tak mnie pokochała
że z żadną żoną nie żyję dłużej
niż statystyczne siedem lat

ile można zjeść zupy bez wyrazu
ile czasu można żyć w kłamstwie
upajając się jedynie szalonymi nocami
w dzikim nieokiełznanym ordukaniu słońca
pomiędzy sezonową pracą

pije wściekle
rażony comiesięcznie
piorunem burzy hormonów

buduję przezornie swoją arkę
sam startując na poszukiwania
kolejnych zielonych


liczba komentarzy: 5 | punkty: 11 | szczegóły

Jarosław Baprawski

Jarosław Baprawski, 28 grudnia 2011

Ciężkie powroty

wycie ulicy
obudziło mnie schlanego
mętny wzrok nie doganiał ostrości
syf powietrza meliny
wgniatał moje ego
w odór pościeli
zlanej wódką

nie wiedziałem
co będzie lepsze
śmierć
czy tkwienie w wegetacji
-ja pierdole
przecież już nie żyje

-nie histeryzuj
wyszło z półświadomości
dasz radę
rusz dupę
usiadłem

przypalając papierosa
przypomniałem sobie
kurewsko piękną towarzyszkę nocy
spotkaną wczoraj
bez przypadku

-może do niczego nie doszło
rude włosy i jej nagość przeczyły
nie mając na sobie nic
nawet wstydu
powalała czerwienią ust
dziewczęcą jeszcze twarzą
zmieszaną z rzeczywistością
kotwiczyła mój stan

-spierdalaj do domu
poganiany  rozszczepioną jaźnią
ubrałem się
uciekając przed spojrzeniem z lustra
wczołgałem się w życie
bukietem kwiatów

mijając litościwe uśmiechy
podobnych sobie robali
wracałem

-ty pijaku
wyłkała żona
stawiając na stole
talerz gorącego rosołu
pachnącego rodziną

-słony ten rosół
kocha mnie jeszcze
czy to jej łzy 
utopione w kółkach tłuszczu domowej zupy
próbują  obudzić sumienie


liczba komentarzy: 14 | punkty: 10 | szczegóły

Jarosław Baprawski

Jarosław Baprawski, 10 marca 2012

nie dziwię się wcale

że czasami mam dość poezji pijaków 
przepisów na jajka w majonezie  
galarety z nóżek na dworcach
miłości francuskiej o świcie

ogólnie kocham wódkę
kwiatostany marihuany
harmonię i skrzypce

codzienne biadolenie dziwek
doprowadza mnie do szału
łapię się za i przeciw

jak można powiesić się dla jednej dupy
trzy razy z rzędu nieszczęsliwej

wtedy nie wiem 
czy rżnąć jeszcze czy płakać nad losem
mogę przecież wskrzesić jakieś padło
upominające się o miejsce 
w moich wierszach
nie ma miłości 

na środku wersalki
zapierdalam cudzą miedzą
wsród klekotu bocianów
niestraszne mi kosy

obawiam się o mięśnie kegla
w młodości miażdżyła banany
dzisiaj nie trzyma moczu
po dwóch piwach
i ośmiu winach


liczba komentarzy: 6 | punkty: 10 | szczegóły

Jarosław Baprawski

Jarosław Baprawski, 11 grudnia 2011

Tylko to zostało

przeminęły 
z echem wspomnień
strzały korków
od szampana
a z serpentyn
tylko łupież
nie ma ryżu
już we włosach

jeszcze słyszysz
dźwięk moniaków
co na schodach
turlają się szczęściem
niepisanym
tobie

po latach powiesz 
piękny był czerwiec
wrzesień
październik
i tych parę fotografii
za weselnym stołem

całe życie
trzy rozwody
stara komoda
wesołe ramki

i ja
fotogeniczny


liczba komentarzy: 5 | punkty: 10 | szczegóły

Jarosław Baprawski

Jarosław Baprawski, 27 grudnia 2011

Kocham cię

matko moja ty wiesz
nigdy nie chciałem łez
nad pijackim moim żywotem

całowałem twoje ręce
nad grobem twoich marzeń i wierzeń
podziwiając ciebie w tym czerwonym świecie
którego nie rozumiałaś z nad matczynego stołu
nad którym chleb jawił się tęsknotą
za ogniskiem suchych kłosów
i ziarna pod stopami

kocham cię
i
to jest najważniejsze
bardziej niż to 
że nikogo nie zabiłem
nie okradłem z własnej godności

postawiłem mamo nas wszystkich

ruletka kręci się nad twoim grobem

w swiatełku mojego znicza

sil wu ple


liczba komentarzy: 8 | punkty: 10 | szczegóły

Jarosław Baprawski

Jarosław Baprawski, 14 grudnia 2011

Dla serca ze szrotu

kobiety mogą być ostre jak brzytwa
lub tępe jak trzonek noża

te które znałem miały w sobie wszystko
i były bezwstydnie  soczyste
 
spływały po języku
                    po brodzie
                           po piersiach
                                  po udach
                                          po pościeli
 
w każdym miejscu na ziemi
w każdej pozycji względem słońca
 
wiecznie pijany
kochałem wszystkie
będąc na drodze donikąd
nie mogłem zatrzymać żadnej
na dłuższą metę
 
z dnia na dzień
nakładały coraz więcej wosku
coraz więcej piły
 
były jak corvetty  
z mega przebiegiem
niedozajechania z pozoru
popędziły dalej
 
w niekończoncych się wirażach
wypalają resztki z rezerwy marzeń
 
żyjąc wyjściem na prostą
umierają na przypadkowym zjeździe
 
prowadzą się bardzo swobodnie
każdy chce się przejechać
tylko niewielu jest stać
na garaż


liczba komentarzy: 24 | punkty: 9 | szczegóły

Jarosław Baprawski

Jarosław Baprawski, 15 lutego 2012

Summa summarum

byłem młodym biednym poetą
ten sam sweter przetarte łokcie
jakaś bułka z niesłodkim kefirem
i wiatr wolności w rozprutym szwie

zbyt długo zeszło
nim poskładałem elementy 
okazało się że jestem szejkiem arabskim
który zamiast nafty znalazł złoża słów

w przelanym na papier
kielichu goryczy
zrozumiałem

że teraz mogę do woli
pierdolić nawet na pustyni

za garść piachu


liczba komentarzy: 23 | punkty: 9 | szczegóły

Jarosław Baprawski

Jarosław Baprawski, 14 marca 2012

Piłat

ojcze któryś jest w niebie
składam się do ciebie 
w modlitwie

dlaczego stworzyłeś narzędzia
dlaczego świat pędząc nad przepaść
wzgardza twoim imieniem

zamień się ze mną na jedną chwilę
poczuj smród kurew w szalonym śpiewie

dopóki szklanki pełne
uwolnimy barabasza

umywam ręce
na kaca
won  


liczba komentarzy: 4 | punkty: 9 | szczegóły

Jarosław Baprawski

Jarosław Baprawski, 7 stycznia 2012

Losie...mój losie


nadchodzą takie dni
kiedy usta co szeptały
kocham
spływają tym czymś
co nazwę wspomnieniem
będą piętnem na szyi pocałunków
które parzą
będąc kamieniem
moich własnych cierpień
 
zamknięciem rozdziałów
ścieżką
ścieżynką
z tego 
co pozostało by wierzyć w miłość
bańką mydlaną
które jako dziecina
puszczałem na schodach
ciesząc się światem
potrzebując kolejnych istnień
iskierek
na wyszywance która zwie się życiem
pod rozgwieżdżonym niebem


liczba komentarzy: 4 | punkty: 9 | szczegóły

Jarosław Baprawski

Jarosław Baprawski, 10 stycznia 2012

Syn blacharza

założyłem na siebie zgrzebny wór
przewiązałem powrozem konopnym
i wszedłem na przedmieścia miasta
tłumy przywitały mnie entuzjazmem
graniczącym z euforyczną obojętnością

pod pierwszym sklepem wybrałem dwunastu
najbardziej obdartych i wynędzniałych nędzników
pomijając zbędne savoir virve przeszliśmy do bruderszaftu

do wieczora byli już moi
unurzałem ich ze trzy razy 
w pobliskiej rynsztokowej kałuży
nadając każdemu ludzki przydomek
dalszy ciąg potoczył się z górki
zaintonowaliśmy rezerwę
maszerując w wiersze

gdy deklamowałem redutę 
płakali jak sierotki
zabrakło naboi
ordon padł
potem

mi skończyła się flota
więc zdjąłem worek
i ruszyłem z kartą
na pustynię

a oni za mną szeptali
czyż to nie jest ten poeta


liczba komentarzy: 9 | punkty: 9 | szczegóły

Jarosław Baprawski

Jarosław Baprawski, 20 grudnia 2011

Żyć nie umierać

jeszcze tylko przepłukam gaźniki
i rura do dechy gaz
miniemy opłotki poranka

wjedziemy spod rynny
toastem w niagarę

zocha dupo ty moja
twojego męża zdrowie

no co
nie ta dziurka
klepnij się w plecy

nic
tylko pogratulować

on daleko
ty stawiasz
wspólnie pląsamy
i jest fajnie

jak w polsce 
kurwa


liczba komentarzy: 5 | punkty: 9 | szczegóły

Jarosław Baprawski

Jarosław Baprawski, 31 marca 2012

Kocham cię

gdy noc ciemna 
i nie widać scieżek w mroku
istynktownie po omacku czuję szlak

zawieszony między piersią  a oddechem
wspinam się na krawędzie ciepłych warg

gdzieś nade mną pod powieką płoną gwiazdy 
choć nie widzę oddam wszysko za ten szept


liczba komentarzy: 7 | punkty: 9 | szczegóły

Jarosław Baprawski

Jarosław Baprawski, 7 stycznia 2012

Tak czy siak...nie pojmiesz


kochanie tak bardzo cię kocham
gwoździe i młotek nie ranią
tak bardzo
jak słowa

potrzebuję nowej fali 
na której wniosę się powyżej ciebie  
by zdominować to wewnętrzne coś
co pozwoli mi być w pełni kobietą

o ja pierdolę
trwajmy


liczba komentarzy: 8 | punkty: 8 | szczegóły

Jarosław Baprawski

Jarosław Baprawski, 1 kwietnia 2012

prawdziwy


najpiękniejsze jest uczucie
że zostałeś sam
na lodzie

nie szukaj zrozumienia
gdy nazwą cię samobójcą

przepłyniesz przez życie
ponad wrakami

bo jesteś większy
niż lodołamacz


liczba komentarzy: 6 | punkty: 8 | szczegóły

Jarosław Baprawski

Jarosław Baprawski, 6 marca 2012

Z szekspirem

z rocznika 1970
pozostało czterech z plutonu
drużyna agregatów
element zombie

usta składają się w grymas koziej trąby
i na wszystko jest wytłumaczenie
czyżby ci śledź niesmakował ziomal
niedosłyszałeś przewiń
polewaj nie pierdol
tyle pustych 
krzeseł

a lolki
lolki były piękne
bardzo kochały marynarzy

kiedy to było
sztorm na morzu
jakaś flondra w ciepłym łóżku

a stópki filigranowe
działały na wyobraźnię
miłością bijąc o piaskowe wydmy

no cóż 
sabotowało życie
najpiękniejsze jest to
że nie umrzemy razem


liczba komentarzy: 2 | punkty: 8 | szczegóły

Jarosław Baprawski

Jarosław Baprawski, 6 marca 2012

Rachunek sumienia

czasem piję tydzień 
czasem dwa miesiące
śnią mi się kurwy i policjanci
sanitariusze i zakład pogrzebowy
ksiądz z szufelką 
popielec

potem wracam
jednym jajkiem na miękko
przywracam funkcje życiowe
przyswajania pokarmów

w jednym słowie modlitwy
zamykam całą wiarę
litości

snów nie życzę wrogom
grając w karty z całym piekłem
przekładam epizody
jest remis

tak myślę
czyściec mam
nie wyjęty

pokuta to podstawa
post zbawieniem

walczę o każdy milimetr
serce bije


liczba komentarzy: 4 | punkty: 8 | szczegóły

Jarosław Baprawski

Jarosław Baprawski, 2 kwietnia 2012

nie dasz rady zerżnąć dwie

dziś nie przyjdę moja mała
rozbił się mój wielki wóz
dziś przepłynę równik
albo zginę

i w butelce pustej
wyślę list

idź do chuja
nie zawracaj dupy mi

najpiękniejsze to co było zabierz z sobą
razem z matką spakuj swe walizki dziś
pokochałem ciebie w blasku świecy
podpalając chrustu stóg

nie wiedziałem
że tak blisko jestem salem
ser smakował na kanapkach bardzo mi
na zakupach w lidlu zrozumiałem

jesteś sam wózek pchaj


liczba komentarzy: 16 | punkty: 9 | szczegóły

Jarosław Baprawski

Jarosław Baprawski, 22 lutego 2012

Zawsze młody

nie pamietam imion
a tym bardziej skrzydeł
ktore ubrałem w pióra

nieopatrznie 
zamiast skubać szyje
trwoniłem majątek na mobile
perpetum doskonałości

wsrót krzyku dziwek
ocaliłem jedyną menzurkę
filozoficznego kamienia

rań i zabijaj uczucia w zarodku
nim wzrośną śledźiem i wódką

wstrząsnięty nie zmieszany
piję z tęsknotą
za zielonymi łąkami 

umierając w mleczach 
całowałujących dziecięce stopy
w biegu przed siebie


liczba komentarzy: 4 | punkty: 8 | szczegóły

Jarosław Baprawski

Jarosław Baprawski, 3 grudnia 2011

Tatuś

weszliśmy na salę
skurczeni do ziemi
krzyk paraliżował oddechy

nogi w górę
na boki
oprzeć stopy

zostałem przy głowie

zaschło mi w gardle
na sam widok narzędzi

zasypali mnie pytaniami
czy będę nagrywał kamerą
czy  robił zdjecia

byłem w szoku
chciałem uciekać 

nie zostawiaj

zostałem

pchałem czołgi
i parłem przez okopy

pierwszy raz 
modliłem się szczerze
by spuściła ręczny

dojechała płaczem

byłem dumny
z naderwanym uchem
pogryzioną ręką
całowałem jej usta
oczy i dłonie

wykiprowałaś
jak stara  

mam syna


liczba komentarzy: 4 | punkty: 8 | szczegóły

Jarosław Baprawski

Jarosław Baprawski, 22 grudnia 2011

Dopóki nie zerwie się sznurek

codziennie z zaciśniętą pętlą w drogę
drogi której nie czuję pod stopami
lecz wiem że jest pokrętna
i do dupy jak wzgardzony taboret
i mogę żyć z tym sznurem
i mogę przebierać nogami
                                                     
w nicości bezwolnie dyndając
otwartymi oczami patrzeć w sufit
szarpać na haku lub spokojnie zdechnąć
pogodzony jak kukiełka                            
na którą zabrakło materiału                           
lub tchnienie stwórcy było zbyt słabe 
by dała radę dzwignąć główną rolę 
                                    
w teatrzyku życia
mogła pić
pierdolić
a nawet kochać

w kilku odsłonach
rozłożyła wszystkie role
fikcyjnych bohaterów
pozostała sobą

wywrócona na drugą stronę
między sceną a kurtyną tańczy na wietrze
za pijanym suflerem przekręca kwestię

w poezję bez picu
dopóki hak w suficie


liczba komentarzy: 6 | punkty: 8 | szczegóły

Jarosław Baprawski

Jarosław Baprawski, 9 lutego 2012

Retro song

towarzystwo szemrane za stołem
tępym wzrokiem wpatruje się w blat
choć harmonii pożółkły flippery
miechy pełne wezbranych nut

nie za wiele potrzeba do szczęścia
żeby drożność utrzymać żył
i martwica nie groźi nam kończyn
prócz infekcji z nieczystych dziew

tararara rara ra ra

ochrypłe głosy fałszują songi
puste stągwie czekają na cud
w drodze na górę czaszki
z czupryn majaczą sny

o cyganie 
co zapierdoli 
wszystkie gwoździe
i młot

i o ewce 
z alergią na jabłka
z zakazanych z miłości drzew


liczba komentarzy: 12 | punkty: 8 | szczegóły

Jarosław Baprawski

Jarosław Baprawski, 2 kwietnia 2012

Poeta

kiedyś rozpacz spłynie w oczy
na żarówkach tylko ćmy

komar który ugryzł wczoraj
jawi się niczym bóg

wszystkie kurwy
które dotkną mojej szaty
na kolanach niech golgotę przejdą swą

nie ja stwórcą
nie ja dzwigiem
nie ja drewnem

jestem tylko tym
co pisze wiersze


liczba komentarzy: 20 | punkty: 8 | szczegóły

Jarosław Baprawski

Jarosław Baprawski, 11 grudnia 2011

Powodzenia

kiedy nie masz już wiatru
połóż się na falach
poczuj chwilowy dryf

zapatrz się w niebo
zapal fajkę
zaciągnij bogiem
wszystko widzi
więc wyciągnij flachę
postaw na stół
rozlej w garnuchy
złóż w modlitwę
rozwiązane z szeptów
wspólnej ciszy języki
i mów

wyrzuć za burtę
wszystkie bagaże
rozsyp wszystkie bóle
odetnij kilometrowy trał zwatpienia
razem z kotwicą
wewnętrznych rozterek
 
rozwieś uprane myśli 
między dzisiaj
a jutro

co wyschło zakładaj
zaprasuj kanty
przetrzyj glany
rozłóż siły

między wiatrem 
a żaglem
 
masz wiosła
i gwiazdy

nie pierdol się z życiem
jak matka z łobuzem

każdy ma swój port
każda łódz kapitana

ty też masz
wszystko


liczba komentarzy: 5 | punkty: 8 | szczegóły


10 - 30 - 100  



Pozostałe wiersze: zarażony, Jarek, Na złomie, O pijaku i o julii gdy on nie chciał się stoczyć, Poeta, Chamie, nie dasz rady zerżnąć dwie, Na pocieszenie, Wyborowa 40, prawdziwy, Kocham cię, Uwierz mi, co mnie kurwa tutaj trzyma, Ikar, Syn marnotrawny, bez S.O.S, nie w tym wymiarze, Pod parasolem nieba, jeszcze polska nie zginęła, Ja pierdolę, Na pół, Wehikuł czasu, Piosenka umarłych:), Zakochana, gardząc laską i kijem, Ojciec, Skarabeusz, Po długiej zimie, Przebity przebiśniegiem, Peron, Pociąg, Perełko, Piłat, Nad kołyską, ździro, Don Corleone, Pod salą numer jeden, Przed lustrem, W opłakanym stanie, nie dziwię się wcale, Jak zwykle, Pociąg, Utopia, Z szekspirem, Rachunek sumienia, Intognito, Przez małpki, cyce barmanek, Mamo, Masz pchły, Z niecną duszą, Poeto, Na starość, Z miłości, Zawsze młody, byłby bombowo umierać nad literą, u ostatnich młynarzy, Bez ambicji, na jeden dzień przed męką, I bez ale nic nie zrobiłem, Bez happy end, Czwarta nad ranem, Między chrztem a ostatnim namaszczeniem, Summa summarum, Alaska, Retro song, Dla spragnionych odrobiny natchnienia, Uczucia, Wojak, Pomazaniec, Zgodnie z naturą przez sztorm, Wspomnienia z akwarium, Na mistrza w rwaniu olimpijskiego złota, Vabank, Ludzie, Gdy nie mówimy o uczuciach, Ten jeden raz, Suprajs, Ślubuję, Badanie na prostatę, Jak zwykle, Z zerowym saldem, ***, wyskok, Po wieczny odpoczynek, Jedno się sprawdziło, 56', Mechanik, Pokusa (haiku 1528), bezdomny na gigancie gdzieś w kosmosie obok nas, Pozamałżeńskie rozważania, Kopsmos, Poranne podróże, O pierwszej w nocy... o pierwszej miłości, Stymulacja, Syn blacharza, Z miłości, Smutno mi, Losie...mój losie, Tak czy siak...nie pojmiesz, Przegrani, Takie tam:), Ciężkie powroty, Piosnka współczesnego zbójnika.......spod sklepiku:), Spontaniczna piosnka dla mamy:), Kocham cię, W przyszłości, O szczęściu, Łajdak, Dewiza na szczęście, Jak dziś, Znad żłóbka, Motyl, Deja vu, Dopóki nie zerwie się sznurek, Tak ciężko trafić na siebie, Jak co dzień, Bilecik z nocnej szafki, ***, Żyć nie umierać, Spadek, Niedorobione kwiatuszki, Pastorałka na nowy świat końca herezji, Cholera, Na grani, Ostatni, Tylko dla kogo, ten nigdy nie zazna słodyczy, Można, Spotkanie z nieznajomą, Moje kubańskie cygara, Dla serca ze szrotu, do niego, Dziecko ulicy, Trzy strony medalu, Tancerz, Na środku mostu, Tylko to zostało, Powodzenia, Wojna, Niepokonany, Krzesła i taborety, Jest jak jest, Pożądanie, Do pary, Idę, Jedno rozdanie, Zwyczajność, Znieczulica, Tunel,

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1