21 marca 2012
gardząc laską i kijem
jakże ciężko mi pisać z obczyzny
na którą wygnało mnie życie
mogę zapić kaca wyborową
nieświadomy jutra
zagryźdz cebulą
dzisiaj
w szlachetnym chiwasie użeluję włosy
policzone przez wszechmogącego
tylko kurwa dlaczego
powiedz kurwa dlaczego
upatrzyłeś mnie na swoją miłość
czyżby zbrakło czarnych owiec w stadzie
które jeszcze wystawisz na próbę
bo ja już jestem na skraju
czarnej doliny
i zła się nie ulęknę
karmiony codziennie pokrzywą
mogę jedynie wplatać w warkocze wierszy
purpurowe wstążki moich cierpień
więc nie miej mi za złe
gdy skoczę w przepaść
15 maja 2025
sam53
15 maja 2025
Bezka
15 maja 2025
wiesiek
15 maja 2025
violetta
14 maja 2025
wiesiek
14 maja 2025
Toya
14 maja 2025
Bezka
14 maja 2025
Misiek
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka