21 marca 2012
gardząc laską i kijem
jakże ciężko mi pisać z obczyzny
na którą wygnało mnie życie
mogę zapić kaca wyborową
nieświadomy jutra
zagryźdz cebulą
dzisiaj
w szlachetnym chiwasie użeluję włosy
policzone przez wszechmogącego
tylko kurwa dlaczego
powiedz kurwa dlaczego
upatrzyłeś mnie na swoją miłość
czyżby zbrakło czarnych owiec w stadzie
które jeszcze wystawisz na próbę
bo ja już jestem na skraju
czarnej doliny
i zła się nie ulęknę
karmiony codziennie pokrzywą
mogę jedynie wplatać w warkocze wierszy
purpurowe wstążki moich cierpień
więc nie miej mi za złe
gdy skoczę w przepaść
27 lutego 2025
sam53
27 lutego 2025
marka
27 lutego 2025
marka
27 lutego 2025
marka
27 lutego 2025
marka
27 lutego 2025
marka
27 lutego 2025
wiesiek
27 lutego 2025
Jaga
27 lutego 2025
sam53
27 lutego 2025
Eva T.