15 grudnia 2011
Moje kubańskie cygara
w moim domu
jest dużo poetów
ja zbieram pety
prosto z ulicy
kromki chleba ze smalcem
przekładam nędzą
soloną cebulą
częstuję
wykrzywiają usta
trupiobladych twarzy
więc śpiewam im pieśni o kurwach
gram na harmonii wzruszeń
próbuję obudzić życie
oni palą moje wiersze
15 grudnia 2025
wiesiek
15 grudnia 2025
Jaga
14 grudnia 2025
sam53
14 grudnia 2025
wiesiek
14 grudnia 2025
violetta
14 grudnia 2025
jeśli tylko
13 grudnia 2025
sam53
13 grudnia 2025
Yaro
13 grudnia 2025
wiesiek
13 grudnia 2025
Yaro