15 grudnia 2011
Moje kubańskie cygara
w moim domu
jest dużo poetów
ja zbieram pety
prosto z ulicy
kromki chleba ze smalcem
przekładam nędzą
soloną cebulą
częstuję
wykrzywiają usta
trupiobladych twarzy
więc śpiewam im pieśni o kurwach
gram na harmonii wzruszeń
próbuję obudzić życie
oni palą moje wiersze
2 czerwca 2023
wiesiek
2 czerwca 2023
absynt
2 czerwca 2023
Arsis
2 czerwca 2023
Deadbat
2 czerwca 2023
violetta
2 czerwca 2023
Grain
1 czerwca 2023
wiesiek
1 czerwca 2023
Arsis
31 maja 2023
Arsis
31 maja 2023
LittleDiana