3 lutego 2012
Pomazaniec
napiszę dla tych co umarli
nie wierząc w gwiazdy
z pogardą na twarzy
patrzyli nam w oczy
ściętych drzew
i dżemsów dinów
już nikt nie wskrzesi
zostało słowo
śpiące w ziemi
porośnie drzewem
samotnego milczenia
obsypując wędrowców kwiatem
i dla tych napiszę
co jeszcze żyją
popłyną z nurtem
rzeki bez powrotu
ławice zdechłe
próżnej myśli
i skrzela bez oddechu
oprócz piany
fałszywej tożsamości
utoną w trupach
sztucznych wytworów
i dla siebie napiszę
pierdolę ławice
wolność smakuję
jak początek życia
na pewno nie jeden
bochenek chleba
złożę w ofierze
pustemu stołowi
nakarmię nadzieją
z rondelka rozpaczy
słowami pływającymi
w pustych okach nietłustości
powierzchownej prawdy
Panie-podano
niemowlę
na twoje podobieństwo
18 kwietnia 2024
Serce nie sługaMarek Gajowniczek
18 kwietnia 2024
I uleciał cały ten zgiełkArsis
18 kwietnia 2024
Wojna i o wojnie...Marek Gajowniczek
17 kwietnia 2024
więzieńYaro
17 kwietnia 2024
pęknięte lustroYaro
17 kwietnia 2024
Nim kur zapiejeJaga
16 kwietnia 2024
W kolejce po życieMarek Gajowniczek
16 kwietnia 2024
W Rosyjskiej Ruletce o życieMarek Gajowniczek
16 kwietnia 2024
Przed zmrokiemJaga
16 kwietnia 2024
1604wiesiek