20 lutego 2012
u ostatnich młynarzy
wszystko dzieje się jak zwykle nad ranem
dziwki zawsze w porwanych pończochach
tylko kurwa te niewdzięczne imiona
doprowdzają fiuta do bramy raju
O abrachamie
wybrany z rodu
byłem plenniejszy
a każda matka wybrana
w wędrówkę przez bagna
życiową skibą
słaba
i niech rozgarną to pługi
a po nich brony
wywalą robaki
dla wron
a ojciec orze
jak kiedyś orał
a kłosy zbierają chuje
bez mąki
makaronu nie będzie
5 czerwca 2025
wiesiek
4 czerwca 2025
wiesiek
4 czerwca 2025
Mirek Dębogórski
3 czerwca 2025
Arsis
3 czerwca 2025
wiesiek
3 czerwca 2025
Belamonte/Senograsta
2 czerwca 2025
Yaro
2 czerwca 2025
Kreton
2 czerwca 2025
wiesiek
1 czerwca 2025
Marcin Olszewski