16 lutego 2012
Między chrztem a ostatnim namaszczeniem
umieram
a jeszcze kołysze się serce
czuję wczorajszy oddech
i presję otoczenia
na sponiewieranej duszy stopy tysięcznego tłumu
i widzę ich każdy odcisk w krzywym odbiciu haluksów
chciałbym krzyknąć wypierdalać
umieram wyjebana zgrajo
lecz muszę trwać
na pograniczu
31 stycznia 2025
Olej na płótnieToya
30 stycznia 2025
Wschód słońca Claude'aToya
30 stycznia 2025
3001wiesiek
30 stycznia 2025
Passus, czyli mowa o sepulkachBezka
30 stycznia 2025
Nawet w styczniu jest wiosnaJaga
30 stycznia 2025
0039absynt
30 stycznia 2025
Qadar /przeznaczenie/wolnyduch
30 stycznia 2025
Szczury/drabble/wolnyduch
30 stycznia 2025
Utkany z przypadku cz.1absynt
30 stycznia 2025
dopełnieniaajw