4 marca 2012
cyce barmanek
nadchodzą w takie dni
kiedy gwiazdy wołają imiona
dłonie wiatru przypominają beznadzieję
na szlaku drogi wiodącej donikąd w koncercie
jakiegoś ruskiego zespołu
biełyje rozy biełyje rozy
ileż kurwa to lat
bez szabel
w dłoni
zaśpiewajmy jeszcze raz
w ograniczonym składzie
subtelniej wsłuchamy się w głosy
czy to kurwa jeszcze jest chór
czy może ostatnie akordy
chuj go wie
i tak to zostawmy
platonicznie bez odpowiedzi
najważniejsze pokonać
pierwsze minuty świtu
utrzymać szyk
wypełnić lukę
wybitym zębom
przywrócić uśmiech
rozkoszując się ciepłem
wiosennej ofensywy
chmielowe tyczki
napełniają kufle
polski oktoberfest
kołobrzeg
22 grudnia 2024
Prostotadoremi
22 grudnia 2024
fantazjeYaro
22 grudnia 2024
2212wiesiek
22 grudnia 2024
śnieg w prezenciesam53
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta