28 czerwca 2012
28 czerwca 2012, czwartek ( krzątam się z przerwami )
nie mogę siebie nazwać gospodynią doskonałą, ani panią domu na medal, bo porządki mnie przerastają i mimo świetnie opanowanych teoretycznie algorytmów sortowania w praktyce "wymiękam". Podziwiam wszystkie panie sprzątające, które w cudzym domu potrafią wszystko ogarnąć i to w tempie różowej pantery. Ostatnio na dłużej zagościłam w domu i z wrodzonym poczuciem obowiązku zaczęłam uprawiać domokrążstwo. Oczywiście sto razy zdążyłam sprawdzić aktywność Trumla, z oczu wyłażą mi grafiki, a myśli to same białe wiersze. Całe szczęście, że zmusiłam się do rozszyfrowania nieznanego mi bliżej języka ADA, bo inaczej zalałabym chałturą ambitny trumlowski portal. Dobrze mieć w domu potomstwo, które zawodowo idzie w ślady rodziców, to tak jak deja vu, shizofrenia informatyczna na całego. Zakradam się na platformę UJ i marzę o reinkarnacji. Zadaję sobie pytanie jak długo odzwyczajalibyśmy się od sieci, gdyby nagle przestała działać?
12 października 2025
sam53
12 października 2025
sam53
12 października 2025
sam53
12 października 2025
Marek Jastrząb
12 października 2025
Marek Jastrząb
12 października 2025
wiesiek
12 października 2025
sam53
11 października 2025
wiesiek
11 października 2025
Yaro
11 października 2025
ais