21 lipca 2014
21 lipca 2014, poniedziałek ( kolorowanka polityczna )
Już trzeciemu pokoleniu wydaje się (wliczam w to moje, powojenne), że pokój jest związany na stałe z naszą rozwiniętą cywilizacją, temu najmłodszemu wydaje się jeszcze więcej, że do końca świata będą sobie wymieniać sprzęt do grania dający efekty coraz bardziej realistyczne, że jedynym zagrożeniem życia będzie to w wirtualu.
Kolejne roczniki przekonujemy w szkołach, że granice są niepodważalne, że trzeba akceptować w nieskończoność to, co palcem na mapie zostało pokazane w Jałcie. A tu niespodzianka, tuż pod naszym nosem toczy się wojna, która już zmieniła nieformalnie mapę Europy. Mamy wrażenie, że jednobarwna plama na mapie politycznej Świata wytyczająca granice danego państwa oznacza coś stabilnego, skonsolidowanego strukturami administracyjnymi podobnymi do tych jakie nas otaczają obecnie w kraju. Wystarczy lekko uchylić jednobarwną kołdrę, aby zobaczyć jak pod nią wszystko się kotłuje, jak umowne są granice między państwami.
Chcemy mieć podzielony świat jak działki budowlane lub zagony na wsi, ale w makro skali to nie takie proste. Święte prawo własności ktoś ostatnio wykrzykiwał w radiu, komu święte?
22 stycznia 2025
Miłosny dialogwolnyduch
22 stycznia 2025
Futro ze skrawkówajw
22 stycznia 2025
akustycznieajw
22 stycznia 2025
telepatiaprohibicja - Bezka
21 stycznia 2025
Kociołek ŁaciołekAS
21 stycznia 2025
Zaloty na lodachajw
21 stycznia 2025
2101wiesiek
21 stycznia 2025
Prośbasloneczko010981
21 stycznia 2025
czym dalej tym bliżejprohibicja - Bezka
21 stycznia 2025
Powrót do domuwolnyduch