15 lipca 2014
15 lipca 2014, wtorek ( od hejterów po odnowę kościoła )
Ostatnio, co sprokuruję jakąś notkę dziennikową, to stwierdzam, że jest nudna i taka jakby osobista, więc prowokująca do również osobistych komentarzy. Czy i ta taką się okaże?
Po pierwsze aktualności, czyli relacja z porannego zderzenia z internetem. Staram się nie patrzeć na komentarze pod wiadomościami na portalach typu WP, czy Onet, ale czasem nie zdzierżę i zaglądam. Polecam najświeższy zestaw komentarzy pod doniesieniem, że 12 letnia Polka wygrała konkurs ortograficzny w Holandii. Trzeba mieć niezłą wyobraźnię, aby z tego powodu poobrażać wszystkich rządzących w tym kraju. Jest takie bardzo adekwatne określenie - zaślepiony nienawiścią.
Po drugie odżyły wspomnienia z pierwszych kontaktów z siecią. Rozmawiałam wtedy z młodym programistą z Onetu i próbowałam wysondować jaki ma stosunek do udostępniania na platformie, którą obsługuje, do demonstrowania pomówień, niepopartych niczym oskarżeń, czy głoszenia rasistowskich poglądów. Nie miał żadnego zdania, albo lepiej zdanie lansujące kompletną obojętność. On jest tylko programistą, czyli kim? Robotem na neuronach? Nowoczesna technika wypuściła dżina z butelki i póki internetu póty będzie się plątał po świecie, aż go przechwyci kolejna bajka. Kiedyś, w zgodzie z zasadą obrony moich zasad, próbowałam na WP protestować przeciwko wulgaryzmom. Jaka była odpowiedź? Ano moje IP zostało zbanowane, a tych co klęli nikt nie tknął. Przecież to oni napędzają oglądalność.
Po trzecie, a propos oglądalności, z początku nieśmiało, teraz coraz częściej oglądam serial Ranczo. Każdy odcinek, to takie teatralne, syntetyczne potraktowanie dnia codziennego. Czytelnie, niemal mową wprost,przekazuje mechanizmy życia społecznego. Nie epatuje kopulacją, morderstwami, trochę bawi się alkoholizmem jako leitmotivem, ale alkoholizm akuratnie w Polsce, to raczej cecha narodowa niż problem, gdyby nikt nie pił i się nie zataczał, to byłaby opowieść o innym kraju i innych ludziach. Spodobała mi się ostanio groteskowo potraktowana scena z Biskupem, Proboszczem i Maciejową. Trójka rewelacyjnych aktorów: Marta Lipińska, Cezary Żak i Witold Zborowski odmalowała sytuację relacji w kościele katolickim tak jak ja to widzę. Nawet kiedyś popełniłam na blogu artykuł "Bez kobiet nie dacie rady" i teraz mnie podkusiło, aby po emisji oststniego odcinka Rancza, jeszcze raz go rozpropagować na fb.
A co to ja gorsza od Maciejowej, też swą odwagę w mówieniu tego co myślę mam.
22 grudnia 2024
2212wiesiek
22 grudnia 2024
śnieg w prezenciesam53
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta
20 grudnia 2024
Na świętavioletta
20 grudnia 2024
Zamiast ibupromudoremi