16 sierpnia 2020
16 sierpnia 2020, niedziela ( nostalgia )
Od dłuższego czas nic nie pisałam na portalu, a przecież tutaj zdobywałam poetyckie i psarskie szlify, więc kilka słów pamiętnikarskich. Wczorajszy dzień, sobota 15.08, okazał się dniem, w którym dowiedziałam się o śmierci Henryka Wujca, za chwilę Ewy Demarczyk i na końcu Marie Laforet. Każda z tych osób była dla mnie ważna. Autorytet moralny i rozwaga pana Henryka Wujca w dobie bezpardonowych walk politycznych, niepowtarzalny talent wokalny pani Ewy Demarczyk, której śpiewu słuchałam od zawsze. A Marie Laforet - jej piosenki poznałam we Francji, gdy pierwszy raz za sprawą pracy w Afryce Północnej mogłam podróżować po krajach Europy Zachodniej. Jej piosenki pozostaną na zawsze symbolem wolnego świata. Z jaką zachłannością przemierzaliśmy Afrykę docierając do Sahary i Tamanrasset gnani obawa, że po oddaniu służbowych paszportów zamknie się za nami żelazna kurtyna. W samochodzie w czasie wielogodzinnej jazdy kasety zakupione za cenne dewizy: Marie Laforet, Salvadore Adamo, France Galle...
Nostalgia - odejście znanej osoby budzi refleksje nie tylko nad jej życiem, ale i nad naszym. Byli zaledwie kilka lat ode mnie starsi. Smutny zbieg okoliczności, w jednym momencie odchodzą trzy osoby, które były obecne w różnych obszarach mego życia całe moje życie.
22 sierpnia 2025
ais
22 sierpnia 2025
smokjerzy
22 sierpnia 2025
sam53
21 sierpnia 2025
Yaro
20 sierpnia 2025
jesienna70
20 sierpnia 2025
smokjerzy
20 sierpnia 2025
Bezka
19 sierpnia 2025
absynt
19 sierpnia 2025
sam53
19 sierpnia 2025
Yaro