4 lipca 2013
4 lipca 2013, czwartek ( spiritus movens )
Czasem odnoszę wrażenie, że picie jest jak facebook, nie pijesz nie istniejsz, nie masz konta na facebooku nie należysz do cywilizacji. Jak kiedyś, gdy się było podejrzanym, że się nie należy do ferajny, trzeźwy to donosi, odmieniec. Nie pijesz, nie masz problemów, zwidów, nie zaliczysz kaca i rzygania to o czym pisać. O czym pisać na trzeźwo, gdy hamulce działają zbyt dobrze i nie sprzedasz gwałtownych uczuć i reakcji, gdy nie dasz rady pójść na całość w działaniu i przekazywaniu. Ciągle jest się podejrzanym, ułomnym i niepełnym. Tak szybko się przebiera palcami po klawiaturze gdy paliwo w baku, ile pomysłów. Niby się dystansujemy w społecznej poprawności, ale żerujemy na stanie nieważkości Piwnicy pod Baranami, Pilchu i sygnaturach Witkacego. Fałsz, hipokryzja, nuda bez... .Wszak wg słownika: spiritus movens (łc.) duch poruszający; siła napędowa jakiejś sprawy, motor czegoś, główna sprężyna, my tak ustawowo i obyczajowo chcemy wyplenić ducha działania z naszej społeczności, nieładnie. I żeby mi tu nikt z czytających nie przypuszczał, że kpię.
28 marca 2024
2703wiesiek
28 marca 2024
Żółtoróżowevioletta
28 marca 2024
Metafizyka płciAdam Pietras (Barry Kant)
28 marca 2024
Odkryłem po co się myśliAdam Pietras (Barry Kant)
27 marca 2024
NarcyzJaga
27 marca 2024
KitekMarek Gajowniczek
27 marca 2024
2703wiesiek
27 marca 2024
Brilliant gnosticAdam Pietras (Barry Kant)
27 marca 2024
Są tylko zapalone zniczeabsynt
27 marca 2024
To były piękne dniabsynt