4 lipca 2013
4 lipca 2013, czwartek ( spiritus movens )
Czasem odnoszę wrażenie, że picie jest jak facebook, nie pijesz nie istniejsz, nie masz konta na facebooku nie należysz do cywilizacji. Jak kiedyś, gdy się było podejrzanym, że się nie należy do ferajny, trzeźwy to donosi, odmieniec. Nie pijesz, nie masz problemów, zwidów, nie zaliczysz kaca i rzygania to o czym pisać. O czym pisać na trzeźwo, gdy hamulce działają zbyt dobrze i nie sprzedasz gwałtownych uczuć i reakcji, gdy nie dasz rady pójść na całość w działaniu i przekazywaniu. Ciągle jest się podejrzanym, ułomnym i niepełnym. Tak szybko się przebiera palcami po klawiaturze gdy paliwo w baku, ile pomysłów. Niby się dystansujemy w społecznej poprawności, ale żerujemy na stanie nieważkości Piwnicy pod Baranami, Pilchu i sygnaturach Witkacego. Fałsz, hipokryzja, nuda bez... .Wszak wg słownika: spiritus movens (łc.) duch poruszający; siła napędowa jakiejś sprawy, motor czegoś, główna sprężyna, my tak ustawowo i obyczajowo chcemy wyplenić ducha działania z naszej społeczności, nieładnie. I żeby mi tu nikt z czytających nie przypuszczał, że kpię.
22 grudnia 2024
2212wiesiek
22 grudnia 2024
śnieg w prezenciesam53
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta
20 grudnia 2024
Na świętavioletta
20 grudnia 2024
Zamiast ibupromudoremi