29 czerwca 2013
29 czerwca 2013, sobota ( Olena Leonenko/Janusz Głowacki/Zajezdnia )
to było tak, wczoraj uczestniczyłam w interesującym spektaklu "podwórko i świat" z rewelacyjną Oleną Leonenko w reżyserii Janusza Głowackiego. Nie zwróciłam na to wydarzenie uwagi sama, brydżowi przyjaciele zaproponowali wspólny wypad, a że byłam akuratnie w Rynku więc kupiłam bilety, co zmusiło mnie na stawienie się w starej zajezdni tramwajowej na Wawrzyńca przed czasem.
Stara zajezdnia jest teraz pięknie odnowionym muzeum techniki i otoczenie robi fantastyczne teatralne wrażenie. Hangar, w którym odbywa się spektakl, jak spod igły. Akustyka może zostawiać nieco do życzenia, bo cienkie ściany nie dają szans umoszczenia się głosu. Wszystko co napisano o Olenie Leonenko i reżyserii Jausza Głowackiego jest prawdą. Monodrama, monośpiewa i gra kolorów unosi w inny świat. Świetny gitarzysta, którego nazwiska szukam. Olena Leonenko wypełnia swoją osobą całą scenę, nie nie jest potężna, to drobna postać obdarzona głosem, a raczej wieloma głosami, które potrafi wykorzystać równolegle. Jak ona to robi - ma talent i już.
Po prawej stronie, wchodząc, znajduje się w szklanej gablocie makieta tramwaju. Póki sala nie była wypełniona, a światła zaczęły kreować atmosferę spektaklu zrobiłam kilka zdjęć wspierając się na niej w miejsce użycia statywu. Po "wywołaniu filmu" na ekranie komputera okazało się, że siedzący na sali odbili się w oknach makiety i to w proporcjach do niej pasujących. Może to magia spektaklu sprawiła, że nie tylko duch, ale i materia poddały się wstecznemu biegowi.
22 lutego 2025
Eva T.
22 lutego 2025
violetta
22 lutego 2025
Eva T.
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wiesiek
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
absynt
22 lutego 2025
absynt