6 września 2012
6 września 2012, czwartek ( Warhol )
Okazuje się, że problematyczna praca daje więcej okazji do dyskusji, niż śliczniutka. Pod pseudo rysunkiem panoramy Wilna zrobiło się ciekawie. Miałam ochotę przy okazji podeprzecieć się autorytetem Andy Warhola, o którym coś tam wiedziałam i którego prace oglądałam na wystawie Amerykański sen. Mam na swoim koncie też książkę o jego okresie paryskim, ale nie odszukałam tytułu. Nie odwołałam się do jego twórczości w komentarzach, bo dużo by trzeba pisać i nikt nie będzie miał cierpliwości tego zgłębić. Jak zwykle podparłam się internetem i opcją grafika. Zebrane razem jego prace, aż krzyczą porównaniem do obróbki programem graficznym. Sama nieświadomie popełniłam "plagiat" w pracach: - do wyboru, lub z ubogiej palety. Jego technika sitodrukowa jest teraz jednym z narzędzi edytorów graficznych, a redukcja kolorów daje podobne efekty jak stosowane w portretowaniu. Patrząc na twórczość Andy Warhola zastanawiam się, czy jego dokonania inspirowały twórców programów komputerowych, czy wynikły z zimnej algorytmicznej konsekwencji.
16 grudnia 2025
wiesiek
16 grudnia 2025
sam53
15 grudnia 2025
wiesiek
15 grudnia 2025
Jaga
14 grudnia 2025
sam53
14 grudnia 2025
wiesiek
14 grudnia 2025
violetta
14 grudnia 2025
jeśli tylko
13 grudnia 2025
sam53
13 grudnia 2025
Yaro