14 kwietnia 2014
14 kwietnia 2014, poniedziałek ( nie dla mężczyzn )
Zmuszona zostałam do generalnych porządków. Po pierwsze nie mieszczę się w domu z życiem bieżącym przy moich absurdalnych kolekcjach, po drugie przyjeżdżają goście uczuleni na kurz, roztocze i tym podobne, po trzecie Święta Wielkanocne i tradycja zobowiązuje do modlitwy przez prace domowe. Przy okazji telefony różniaste przedświąteczne i ja cała w ślozach, że porządki mnie przerastają, że nigdy nie wyjdę z tego i poco ja zbierałam te wszystkie słoiczki. Każdy porządnie umyty i z dobrze dobraną zakrętką, posortowane wymiarami te na ogórki, których nigdy nie zakisiłam, na marmoladki wg cioci Maryni, sałatki Ireny D. Metr sześcienny prawie. Miarka się przebrała. Słoiki do szkła, zakrętki do metalu i wymiana lamentów z kuzynkami moimi i cudzymi. Okazuje się, że nie jestem jedyna, że one też, że wizja przetworów, których nigdy już nie zrobią je usidliła, więc szkło do szkła metal do metalu. Surowce wtórne rosną w siłę tylko czasu spędzonego przy zbieraniu myciu i przechowywaniu nikt już nie wróci i wtórnie użyć się nie da. A słoiczki takie ładne, dizajn interesujący, więc tracę czas na wybieranie tych niezwykłych i potwierdza się zasada, że najtrudniejszy jest moment podjęcia decyzji.
22 grudnia 2024
2212wiesiek
22 grudnia 2024
śnieg w prezenciesam53
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta
20 grudnia 2024
Na świętavioletta
20 grudnia 2024
Zamiast ibupromudoremi